Czy trudno ci znaleźć kogoś, z kim mogłabyś stworzyć prawdziwą, bliską relację? Masz wrażenie, że wciąż powtarzasz te same błędy i przyciągasz ten sam typ osób? Może byłaś w relacji, w której czułaś się źle, ale nie chciałaś jej zakończyć, bo bałaś się, że już nikogo lepszego nie poznasz? Czy zdarzyło ci się podjąć postanowienie, że kończysz ze związkami, bo i tak każdy partner cię oszuka albo zostawi bez słowa? Jeśli tak, to nie jesteś jedyna.
„Jak unikać toksycznych facetów” to zbiór poruszających, trudnych historii kobiet, które doświadczyły toksycznych relacji i postanowiły coś z tym zrobić. Zgłosiły się na psychoterapię, żeby zmienić swoje życie. Psychoterapeutka Jagoda Bzowy pokazuje, jak destrukcyjny jest kontakt z toksycznym partnerem, ale także jak wydostać się z takiej relacji, a przede wszystkim – jak takich związków unikać.
Byliście kiedyś w toksycznej relacji? Ja tak. Przez ponad rok spotykałam się z kimś, kto podkopywał moje poczucie własnej wartości, przez co uwierzyłam, że nikt inny mnie nie pokocha, że nie zasługuję na szczęście. Dość mocno odchorowałam ten związek, ale to już za mną. Wyciągnęłam z niego lekcje i poszłam dalej. Po drodze jeszcze trafiłam na maminsynka, który miał wyznaczoną godzinę policyjną, po której mamusia dzwoniła, żeby sprawdzić, czy nic mu się nie stało. Spotkaliśmy się tylko raz, a po kilku minutach rozmowy w mojej głowie rozległa się syrena i zapaliła ogromna czerwona lampka z napisem "uciekaj". I uciekłam, chociaż jego mama chciała mnie poznać, bo, jak to on powiedział, gdybym jej się spodobała, to moglibyśmy się spotykać.
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, jaki wpływ na nasz wybór partnera ma to, jak układały się relacje w naszym rodzinnym domu? Jagoda Bzowy opowiada o kobietach, które były w toksycznych związkach. Pokazuje, jak ich dzieciństwo przełożyło się na to, że tkwiły w relacjach, które miały na nie destrukcyjny wpływ.
Znajdziecie tutaj pełen przekrój osobowości, które w taki czy inny sposób mogą działać destrukcyjnie na drugiego człowieka. I nie zawsze jest to świadome działanie. To również pokazuje autorka. Bardzo często ludzie nie mają świadomości, że na przykład stosują agresję, milcząc, gdy ktoś się z nimi nie zgodzi albo nie robi czegoś po ich myśli. Są tacy ludzie, którzy przez lata tkwią w roli "ofiary", obwiniając cały świat o krzywdy, które ich spotykają, a nawet przez moment nie zastanowią się nad tym, że może z nimi jest coś nie tak. Znajdziecie tutaj także rozdziały poświęcone narcyzom czy maminsynkom.
Dzięki temu, że autorka pokazuje przykłady z życia wzięte, łatwo zrozumieć, co chce przekazać czytelnikom. Być może ktoś, czytając tę książkę, złapie się na tym, że jego związek wygląda podobnie do tego, który opisuje autorka. Jagoda Bzowy pokazuje też, że terapeuta to nie jest ktoś, kto zmusi swojego pacjenta do zrobienia czegokolwiek. Może zadawać pytania, które zmieniają perspektywę, ale nie da wprost gotowego rozwiązania. Problem trzeba zrozumieć i rozwiązać samemu, a nie czekać, aż ktoś zrobi to za nas.
Chociaż poruszana tutaj tematyka jest trudna, książkę czyta się szybko. Autorka ma lekkie pióro, daleko jej do mentorskiego tonu i zalewania czytelnika naukowymi wywodami. Rzeczowo wyjaśnia, jakie mechanizmy sprawiają, że człowiek reaguje w określony sposób, i daje do zrozumienia, że nic nie jest stracone, trzeba tylko zrobić pierwszy krok ku zrozumieniu siebie. Znajdziecie tutaj wskazówki i ćwiczenia, które mogą w tym pomóc. Według mnie ta książka może być dobrym punktem wyjścia dla kobiet, które czują, że w ich związku coś jest nie tak, ale nie wiedzą, co dalej zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)