Alice Haddon, Ruth Field "Hotel Złamanych Serc. Jak podnieść się po zdradzie i odnaleźć siebie"

 

Wydaje ci się, że nie potrafisz otrząsnąć się po rozstaniu? Czujesz się uwięziona w kręgu rozmyślań i bólu?

Ten wyjątkowy poradnik oferuje nowatorskie narzędzia terapeutyczne, które zmienią twoje podejście do radzenia sobie ze stratą, a także pomogą ci odnaleźć miłość w sobie i w innych.

Z tej pełnej współczucia, odwagi i humoru książki dowiesz się, jak:

• stawić czoła najgłębszemu cierpieniu bez wstydu i oceniania;

• prosić o pomoc i polegać na wspólnocie;

• być dla siebie łagodną i wyrozumiałą;

• przekształcić rozstanie w źródło miłości i dumy.

"Grzech zdrady jest do tego stopnia ciężki i ohydny, że Dante zarezerwował dla tych, którzy go popełnili, najgorsze miejsce w swojej wizji piekła - dziewiąty, ostatni krąg. Po nim znajduje się już tylko sam Lucyfer."

Wiem, jak to jest, kiedy świat nagle wali się na głowę, gdy wychodzi na jaw zdrada. Kiedy cała przyszłość rozsypuje się w drobny mak i plany nagle przestają mieć znaczenie. Nie mogłam oddychać, czułam się tak, jakby ktoś wbił mi w serce rozżarzony pręt i go przekręcał. On okazał pozorną skruchę, ale w nią uwierzyłam. Wróciliśmy do siebie. Na krótko. Potem żałowałam każdego straconego dnia. Przestałam wierzyć w siebie, otarłam się o anoreksję. Jednak dzięki wsparciu najbliższych wyszłam z dołka i znów otworzyłam się na świat. Tak brzmiałaby moja opowieść, gdybym miała zameldować się w "Hotelu Złamanych Serc". I choć od tamtych wydarzeń minęło już sporo czasu, lektura tej książki mnie poruszyła.

Po raz pierwszy spotkałam się z poradnikiem, który łączy w sobie psychologiczną wiedzę z dramatem, takim scenicznym. W ten sposób poznajemy bohaterki tej opowieści. Każda z nich opowiada swoją historię i na naszych oczach przechodzi drogę do odnalezienia siebie po zdradzie. Ujął mnie też pomysł wprowadzenia figury kotwicy, którą można zarzucić, jeśli czytelnik poczuje się nieswojo w trakcie lektury. To bardzo mocny kaliber. Książka zawiera w sobie ćwiczenia, które na przykład przenoszą czytelnika do świata jego dzieciństwa, bo w nim tkwi klucz do zrozumienia, dlaczego dało się innym osobom przyzwolenie na pewne zachowania. Pokazują, jak to, co o sobie myśleliśmy, co powiedzieli nam inni, przekłada się na to, jak widzimy samych siebie.

Ta książka pokazuje, jak poradzić sobie z poczuciem wstydu po tym, jak zostało się zdradzonym, bo ono dość często się pojawia. To nie osoba zdradzona powinna się wstydzić, a zdradzający. Za sprawą tej publikacji ktoś, kto został zdradzony, będzie mógł zrobić pierwszy krok ku nowemu życiu. Bo ono nie kończy się w momencie zdrady, choć tak może się wydawać. Trzeba tylko mieć odwagę, by zrobić krok i otworzyć nowy rozdział.

Autorki tej książki pokazują, dlaczego rozpamiętywanie tego, co się stało, nie przynosi niczego dobrego i trzyma osoby zdradzone w przeszłości. Zaoferowały ćwiczenia, które pomogą pójść dalej. Dla niektórych osób ich metody mogą się wydać ekscentryczne, do mnie przemówiły.

Jeśli szukacie poradnika, który pomoże Wam zrobić pierwszy krok do odzyskania siebie po zdradzie, to myślę, że ta książka to dobry wybór. Możecie ją też podsunąć komuś, kto znajduje się w trudnej sytuacji.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

Zobacz więcej >

Udostępnij ten post