Vincent V. Severski, Piotr Niemczyk "Christine. Powieść o Krystynie Skarbek"

 

Rok 1941. Belgrad staje się kluczowym punktem na mapie Europy, gdzie ważą się losy wojny. W tym strategicznym momencie do Jugosławii przybywa Christine. Jej misja jest jasna: nie może dopuścić, by Jugosławia stanęła po stronie Niemiec.

Serce Bałkanów tętni od szpiegowskich intryg, a w cieniu politycznych rozgrywek toczą się kluczowe decyzje dotyczące Grecji i planowanego ataku na Związek Radziecki. W ciągu zaledwie kilku pełnych napięcia dni musi wykorzystać wszystkie swoje umiejętności, by odwrócić bieg wydarzeń. Czy jej działania zmienią losy wojny i wpłyną na miliony żołnierzy walczących po obu stronach konfliktu?

Krystyna Skarbek, znana również jako Christine Granville, byłą jedną z najskuteczniejszych agentek, które działały podczas II wojny światowej. Ta powieść daje czytelnikom możliwość zapoznania się z pewnym wycinkiem jej życiorysu.

Początkowo kompletnie nie potrafiłam wczuć się w klimat tej książki. Dużo się w niej dla mnie działo, dopiero po przeczytaniu 40 stron wciągnęłam się i chciałam poznać ciąg dalszy.

Podtytuł tej powieści jest mylący. Jeśli sugerowaliście się nim i pomyśleliście, że skupi się ona wokół Krystyny Skarbek, dzięki czemu lepiej ją poznacie, to muszę Was rozczarować. Owszem, ma ona ważną rolę do odegrania w tej historii, ale nie znajduje się w jej centrum. Pojawia się wielu istotnych dla fabuły bohaterów. I tu od razu zaznaczę jedną rzecz - odradzam czytanie książki do poduszki, trzeba do niej podejść ze świeżym umysłem, inaczej pogubicie się w gąszczu bohaterów i nie będziecie się orientowali, kto jest kim i skąd się wziął. Za to opisy są na tyle plastyczne, że bez trudu byłam w stanie wyobrazić sobie to, jak wyglądały miejsca, w których działa się akcja.

To powieść przede wszystkim dla fanów historii i książek szpiegowskich. Tło historyczne zostało bardzo dobrze zarysowane. Można dzięki niemu dowiedzieć się, jak wyglądała wtedy sytuacja polityczna. Jeśli lubicie takie klimaty, to myślę, że książka może Was zainteresować.

Jak wspomniałam na początku, nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Potrzebowałam czasu, by odnaleźć się w wykreowanym przez autorów świecie. To była wymagająca literacka podróż. Musiałam robić sobie co jakiś czas przerwy w czytaniu, bo mój mózg parował od nadmiaru osób i wydarzeń, ale nie żałuję, że postanowiłam przeczytać tę książkę. Rozbudziła we mnie ciekawość, jeśli chodzi o postać Krystyny Skarbek.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka