Strony

poniedziałek, 19 czerwca 2023

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #465 Przedpremierowo! Juan Gómez-Jurado "Loba Negra. Czarna Wilczyca"

 

Witaj w grze, która się rozpoczęła, ale jeszcze się nie rozkręciła…

W Marbelli zostaje zamordowany skarbnik rosyjskiej mafii, a jego żona cudem uchodzi z życiem i znika. Zaczyna się pościg za kobietą. Kto pierwszy ją znajdzie? Zabójca, tajemnicza Czarna Wilczyca czy Czerwona Królowa, której ponownie towarzyszy niezłomny inspektor?

Ona, najinteligentniejsza kobieta świata, zamknięta we własnym skomplikowanym świecie. On, inspektor niemający wiele do stracenia, zrobi wszystko, by pomóc jej wywiązać się z zadania.

I jest jeszcze ta trzecia, Czarna Wilczyca, szybka i groźna, która wydaje się być zawsze krok przed nimi.

Antonia i Jon powracają. Tym razem są zaangażowani w poszukiwania żony skarbnika rosyjskiej mafii, który został zamordowany. Jak się okazuje, nie tylko oni szukają kobiety. Jej śladem podąża nie tylko Czerwona Królowa, lecz również zabójca, a także tajemnicza Czarna Wilczyca.

Byłam bardzo ciekawa tego, w jaki sposób autor pokaże w swojej książce świat rosyjskiej mafii. Nie to, że jestem wielką fanką klimatów mafijnych, ale intrygowało mnie to, jak Hiszpan będzie widział Rosjan. Nie chcę zdradzać zbyt dużo, ale powiem tyle, że nie chciałabym mieć do czynienia z ludźmi prowadzącymi szemrane interesy. Ta przesadna uprzejmość jednego z nich aż wywoływała ciarki na całym moim ciele...

W przypadku tej części wątek kryminalny wciągnął mnie mniej niż w poprzedniej, co nie znaczy, że uważam książkę za nudną. Nie, nic z tych rzeczy. Po prostu tu trzeba mocno się skupić, kto z kim i dlaczego co robi. Wątek rosyjskiej mafii nie jest oczywisty, trzeba trochę czasu, żeby się w nim połapać. Trudniej było mi tu identyfikować się z bohaterami. Utrata członka rodziny jest mi bliższa niż wmieszanie się w zatargi z rosyjską mafią. Za to bardziej kupiło mnie to, co działo się na linii Jon - Antonia.

Jon, Jon, Jon - moja nowa miłość. Jak ja chciałabym mieć kogoś takiego w swojej ekipie. To ktoś, na kim można polegać, ktoś, kto będzie bronił bliskiej sobie osoby za wszelką cenę, nawet jeśli będzie chciał urwać jej łeb tuż po tym, jak uwolni ją z tarapatów. Nieco lepiej też rozumiałam Antonię, choć jej zachowanie czasem wołało o pomstę do nieba.

Nie zabrakło tu wzruszeń, nawet nie spodziewałam się tego, że końcówka zwilży mi oczy. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Jeśli macie konto na Legimi, książkę możecie przeczytać już teraz.

Premiera książki odbędzie się 28 czerwca!

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)