Rozum jest sługą namiętności.
Rodion Raskolnikow siekierą morduje starą lichwiarkę i jej siostrę, Lizawietę. Wierzy, że ma prawo zabijać. Morderstwo jest dla niego sprawdzianem odwagi i determinacji.
Ale tam, gdzie jest zbrodnia, musi być i kara.
Siedmioro autorów bestsellerowych kryminałów mierzy się z tematem jednej z najsłynniejszych powieści Fiodora Dostojewskiego, „Zbrodni i kary”.
"Zbrodnia i kara" to jedna z moich ulubionych lektur z czasów szkolnych. Mam do niej sentyment i lubię do niej od czasu do czasu wracać. Byłam też ciekawa, co w zbiorze opowiadań o tym tytule pokażą mi autorzy poszczególnych z nich.
Ze zbiorami opowiadań mam często tak, że czuję niedosyt po ich przeczytaniu. W tym przypadku nie odczuwałam tego aż tak bardzo. Nie miałam wrażenia, że opowiadania skończyły się, zanim na dobre się zaczęły. Nie wszystkie historie przypadły mi do gustu, na przykład pierwsza i ostatnia niespecjalnie mnie zaintrygowały, podobnie było z opowiadaniem autorstwa Ewy Przydrygi. Przy całej mojej miłości do pióra tej autorki, to opowiadanie mi nie siadło.
Moją ulubioną historią jest zdecydowanie "Człowiek znikąd" Marka Stelara. Tutaj najbardziej czuć klimat Dostojewskiego, przynajmniej moim zdaniem. To opowiadanie też mnie poruszyło. Miałam w pewnym momencie łzy w oczach w trakcie lektury, a pod koniec byłam nieco przybita. Zżyłam się z bohaterami i poruszyło mnie to, co się z nimi stało. Na drugim miejscu plasuje się u mnie "Nie mów do mnie 'Szymek'" Marcela Mossa. Miejsce trzecie przyznaję Alicji Sinickiej i jej "Domowi w środku lasu". "Monoman" Maxa Czornyja też był całkiem niezły.
Każde z tych opowiadań skłania do refleksji na temat tego, o czym mówią autorzy. Jak już wspominałam, mnie najbardziej poruszyła historia Marka Stelara. To zobojętnienie, brutalność, chęć zniszczenia człowieka, przeszyły mnie na wskroś i długo będę nosić tę historię w pamięci. Autorzy w swoich historiach pokazują, do czego jest w stanie posunąć się doprowadzony do ostateczności człowiek i co może spotkać tym, którym wydaje się, że są ponad wszystkimi, bo z jakiegoś powodu są uprzywilejowani.
Całość czyta się szybko. Myślę, że każdy fan opowiadań kryminalnych znajdzie tutaj coś dla siebie. Idealne rozwiązanie dla czytelników, którzy nie mają teraz zbyt wiele czasu na lekturę. Jedno opowiadanie na wieczór to będzie rozwiązanie idealne.
Może być ciekawa. Dawno nie czytałam kryminału
OdpowiedzUsuńKojarzy się z lekturą szkolną. Jestem zaciekawiona
OdpowiedzUsuń