Odkryj magię we własnym ciele!
Doświadcz mocy, która przepływa zarówno przez ciebie, jak i przez otaczający cię świat.
Każdy aspekt magicznego ciała łączy nas z głębszymi tajemnicami i sposobem, w jaki wchodzimy w interakcje z otoczeniem, przodkami, duchami miejsca i samymi sobą. Poznaj metody osadzania magii w swoim ciele oraz szeroki wachlarz praktyk magicznych, które pomogą połączyć ciało i umysł.
Wypróbuj dziesiątki ćwiczeń, podpowiedzi, zaklęć i rytuałów na to, jak połączyć się z widzialnym i niewidzialnym światem, przodkami i żywą społecznością. Odkryj głębokie powiązania między ciałem, mitem tarota i pięcioma żywiołami. Praktykuj rytuały i działania na rzecz ochrony, przywracania równowagi w domu i akceptowania swojego ciała pomimo ograniczających przekonań, jakie narzuca społeczeństwo.
Poczuj ponownie swoje ciało, a także magię, jaka przepływa zarówno przez ciebie, jak i przez otaczający cię świat, dzięki m.in.:
- ćwiczeniom z kartami tarota i sigilami,
- codziennym rytuałom,
-praktyce oraz ruchowi.
Jakiś czas temu często wpadały w moje ręce książki, w których bohaterki parały się magią, wiecie, tarot i te sprawy. Postanowiłam więc przeczytać publikację na ten temat. Miała być dla mnie też swego rodzaju przerywnikiem od thrillerów czy ciężkiej literatury faktu. Traktuję ją jako ciekawostkę. Nie mam póki co zamiaru przekwalifikować się z bycia korektorem na bycie pełnoetatową wiedźmą.
Kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej publikacji. Nieco obawiałam się tego, że się rozminiemy. Wiecie, będzie czarowanie z różdżką i nie wiadomo co jeszcze. Mnie do czarowania daleko, nie siedzę w tym temacie, ale dobrze czytało mi się tę książkę.
Fakt, niektóre rzeczy brałam ze sporym przymrużeniem oka, ale sporo tutaj takich życiowych rad. Na przykład jeśli chodzi o uspokojenie się, czyli technika trzech głębokich oddechów - to może pomóc, kiedy ktoś jest zdenerwowany. Albo jeśli chodzi o tlący się w nas ogień. Mowa tu o dbaniu o siebie i o tym, że przekładamy swoje potrzeby nad potrzeby innych - brzmi znajomo? Dla mnie tak. Na końcu każdego rozdziału znajdują się rady, co powinniśmy zrobić, żeby pielęgnować w sobie to, o czym autorka mówiła w danym rozdziale.
Książka jest napisana prostym językiem. Ja, osoba, która nie miała doświadczenia z magią, rozumiałam, co autorka do mnie mówi. Poradnik jest napisany w przejrzysty sposób. Każdy rozdział to jedna kwestia. Nie ma skakania z jednego tematu do drugiego - to może pomóc osobom, które mają zamiar wejść do tego świata i ogarnąć, z czym bycie wiedźmą się je.
Tak jak wspomniałam, dla mnie ta książka to była ciekawostka, przerywnik między cięższymi klimatami. Znalazłam parę trików dla siebie, jeśli chodzi o takie codzienne dbanie o swoją psychikę, tak bardzo potrzebne w tych czasach. Wiedźmą raczej nie zostanę, ale jeśli Was interesują te kwestie, to polecam.
Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Tania Książka.
"Anatomię wiedźmy" możecie kupić na Taniaksiazka.pl
Sprawdźcie też inne książki o ezoteryce.
Nigdy nie sięgałam po tego typu książki. Jestem ciekawa zawartych w niej ćwiczeń.
OdpowiedzUsuń