Jego zbrodnie wstrząsnęły całym światem. Wślizgiwał się do mieszkań swoich ofiar i z niesłychanym okrucieństwem torturował je i mordował. Zabił co najmniej czternaście osób, pięć okaleczył, kolejnych kilkanaście zgwałcił. Jego ofiarami byli mężczyźni, kobiety i dzieci. Okrzyknięty przez prasę ,,Nocnym prześladowcą”, przez 14 miesięcy terroryzował mieszkańców Los Angeles.
Skazany na 196 lat pozbawienia wolności i 19 kar śmierci Richard Ramirez do dziś pozostaje jednym z najgroźniejszych amerykańskich seryjnych morderców. Autor, Philip Carlo, przez trzy lata odwiedzał Ramireza w celi śmierci, próbując się dowiedzieć, co skrywa umysł jednego z najbardziej znanych morderców Ameryki. Efektem tych rozmów jest książka Nocny prześladowca. Życie i zbrodnie Richarda Ramireza – najbardziej szczegółowa z dostępnych na rynku pozycji o Nocnym prześladowcy – mordercy, którego historia zainspirowała twórców bijącego rekordy oglądalności dokumentu na Netflixie.
Dzisiaj będzie o książce dla ludzi o mocnych nerwach, którzy nie boją zmierzyć się z opowieścią o potworze w ludzkiej skórze, który gwałcił, mordował i okradał w imię Szatana, który wierzył, że dopóki ma jego wsparcie, nic mu nie grozi.
Nocny Prześladowca, czyli Richard Ramirez, był seryjnym mordercą, który w latach 1984-1985 zamordował 14 osób w Los Angeles i okolicach. Włamywał się do domów ofiar nocą. Części z nich darował życie, ale odebrał im godność i poczucie bezpieczeństwa.
Pierwsze słowa, które cisną mi się na usta po lekturze, to cała wiązanka przekleństw. Nie mieści mi się w głowie, jak można tak bardzo skrzywdzić drugiego człowieka. Nie umiałam spokojnie czytać o kobietach gwałconych przy zwłokach mężów. Zalewała mnie krew, kiedy czytałam o tym, jak ten psychopata terroryzował swoje ofiary i miał jeszcze z tego satysfakcję.
To była piekielnie trudna emocjonalnie książka. Po lekturze czułam się tak, jakby przejechał po mnie czołg. Byłam roztrzęsiona, było mi trudno uwierzyć w to, że tacy ludzie istnieją. Czułam też ogromny podziw dla ofiar, które znalazły w sobie siłę, by pomóc schwytać sprawcę, a jednocześnie zgrzytałam zębami, widząc, do jakich zaniedbań doszło w trakcie polowania na mordercę. Wiem, łatwo mi to oceniać z perspektywy wygodnego fotela.
Nie byłam w stanie przeczytać tej książki na raz. Było tu tak dużo cierpienia, że musiałam robić sobie przerwy. Niby przeczytałam już sporo podobnych książek, ale nie jestem w stanie uodpornić się na ludzkie cierpienie. Nigdy nie będę umiała spokojnie czytać o gwałtach, morderstwach i torturowaniu ludzi. Nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie tego, jak ogromną traumę przeżyły dzieci, które były w domach podczas napadów Ramireza. O ich rodzicach, którym udało się przeżyć, nawet nie wspomnę.
To kawał dobrej literatury faktu. Przedstawia zarówno dzieciństwo Ramireza, jak i jego zbrodnie oraz to, co działo się po schwytaniu przestępcy. Emocjonalny czołg. Miałam ochotę rzucać książką po pokoju, nie byłam w stanie czytać jej spokojnie. Opisy zbrodni mnie po prostu przerażały. I wiecie, co jeszcze mnie przerażało? To, że kobiety kochały Ramireza. I to mając świadomość tego, jakich czynów się dopuścił...
Jedyne, nad czym ubolewam, to jakość niektórych zdjęć z miejsc zbrodni. Jednak wiem, że mają swoje lata, więc jestem w stanie spojrzeć na nie jak na swego rodzaju relikt przeszłości i nie będę jakoś bardzo kręcić na nie nosem.
Tak jak wspomniałam na początku, to książka dla osób o mocnych nerwach. Dobra, ale piekielnie trudna. Opisy zbrodni są dość szczegółowe, miejcie to na uwadze, sięgając po tę książkę.
Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Tania Książka.
"Nocnego Prześladowcę" możecie kupić na Taniaksiazka.pl
Sprawdźcie też inne bestsellery.
Moze być ciekawa. Myślę, że z czasem przeczytam.
OdpowiedzUsuń