Strony

środa, 7 kwietnia 2021

Sophie Hardcastle "Pod pokładem"

 

Olivia ma 21 lat, kiedy rzuca staż w bankowości, aby żeglować wokół wybrzeży Australii w towarzystwie dwójki przyjaciół. Z fascynacją odkrywa, że życie oferuje szereg ekscytujących możliwości, i nie wyobraża już sobie powrotu do dawnej rutyny. Jest synestetyczką i życie na morzu działa magicznie na jej zmysły i postrzeganie świata.

Mija parę lat i Oli można już nazwać wilkiem morskim. Postanawia wziąć udział w rejsie w towarzystwie pięciu mężczyzn, aby dostarczyć jacht z Nowej Kaledonii do Auckland. Wkrótce przekona się, że na morzu, pod pokładem, nikt nie usłyszy jej krzyku…

Po przeprowadzce do Londynu morskie przygody Olivii to już przeszłość. Teraz ceni sobie poukładany tryb życia. Jednak kiedy poznaje Hugona, traumatyczne wspomnienia spod pokładu nagle w niej ożywają.

Olivia jest synestetyczką, odbiera słowa kolorami. Dzięki temu jej opowieść nabiera poetyckich barw i my sami zaczynamy tak widzieć świat. Bardzo chętnie wysłuchałabym tej książki jako audiobooka. Przy dobrym lektorze można byłoby oderwać się od wszystkiego, co dzieje się wokół.

To jedna z piękniejszych powieści, jakie czytałam. Jednak jest też niezwykle trudna. Był moment, gdy moje serce rozpadło się na kawałki w trakcie czytania. Usłyszałam niemy krzyk pośród fal i nie będę potrafiła o nim zapomnieć. Przerażające było to, co stało się po tym wydarzeniu. Czułam, jak gotuje się we mnie krew. 

Niektórzy bohaterowie pojawiają się tylko na chwilę, ale każdy z nich wnosi coś do tej historii. Specjalnie nie chcę mówić o nich zbyt dużo, bo zabiorę Wam możliwość poznania ich i przekonania się o tym, jakie motywy nimi kierowały.

Nie znajdziecie tu zbędnych dialogów czy nudnych opisów. To przemyślana historia. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nieco obawiałam się tej poetyckości, ale była dla mnie czymś magicznym. Nie umiem porównać tej powieści do żadnej innej.

To książka, do której nie sposób podejść bez emocji. Można przy niej śmiać się i płakać. Zdecydowanie odradzam czytanie jej w środkach komunikacji miejskiej. Lepiej zaszyć się z nią w domu i chłonąć całym sobą.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Tania Książka.

"Pod pokładem" znajdziecie na Taniaksiazka.pl
Sprawdźcie też inne bestsellery.

2 komentarze:

  1. Dawno nie czytałam takiej emocjonującej książki jak piszesz. Chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)