Strony

niedziela, 18 kwietnia 2021

Bryan Walsh "Koniec świata. Krótki przewodnik po tym, co nas czeka"

 

Koniec świata to fascynujący reportaż popularnonaukowy, który odkrywa złożoność problemu, jakim jest nieunikniony koniec świata. Od asteroid i sztucznej inteligencji, przez superwulkany po wojnę nuklearną, autor przygląda się wszystkiemu, co może unicestwić nasz gatunek.

Łowcy asteroid z NASA, detektywi chorób na tropie kolejnego zabójczego wirusa. Walsh rozmawia z mężczyznami i kobietami, których zadaniem jest wyobrazić sobie niewyobrażalne. Osobami na pierwszej linii działań prewencyjnych, aktywnie starającymi się zapobiec rozmaitym scenariuszom zagłady w laboratoriach biotechnologicznych i centrach rządowych.

Bryan Walsh analizuje zagrożenia zarówno naturalne, jak i stworzone przez nas samych. Szczegółowo opisuje prawdopodobieństwo tych katastrof i ich potencjalny wpływ na nasze życie. Korzystając z lat doświadczeń jako dziennikarz śledczy i korespondent naukowy dla magazynów „Time” i „Newsweek”, wskazuje też, jak najskuteczniej się uratować.

To kolejna książka, która porusza tematykę związaną z końcem świata. Ale nie w sensie najazdu kosmitów czy apokalipsy po wybraniu na papieża ciemnoskórego mężczyzny. Nie, tu chodzi o koniec świata, do którego sami doprowadzamy naszym zachowaniem. Zajmowaniem terenów należących do zwierząt, zanieczyszczaniem środowiska itd. Chcemy od naszej planety więcej, nie dając od siebie praktycznie nic. Zbliżamy się do granic jej wytrzymałości. Autor pokazuje, co stanie się, gdy je przekroczymy.

Nie była to łatwa książka. Jest bardzo wymagająca i trzeba się przy niej maksymalnie skupić, żeby nic nie umknęło naszej uwadze. Czasem jest do ogarnięcia dużo faktów, ale nie powiedziałabym, że autor posługuje się skomplikowanym językiem. Zarysowane tu zagadnienia to raczej wstęp do dalszych badań niż całkowite wyczerpanie tematu, ale nie biorę tego za minus.

Jedne rozdziały interesowały mnie bardziej, drugie mniej. Nie były źle napisane, chodzi po prostu o moje preferencje tematyczne. Najciekawszy był dla mnie rozdział o chorobach. Myślę, że spory udział ma w tym to, co dzieje się teraz, choć nie mogę powiedzieć, że pozostałe były mniej interesujące.

Jak już wspomniałam, to nie jest obszerne opracowanie dotyczące zagadnień związanych z zagładą naszej planety, do której sami nieuchronnie prowadzimy. Wzbudza ciekawość i zachęca do szukania dalszych informacji na ten temat.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

1 komentarz:

  1. Jestem trochę ciekawa jej treści, szczególnie o chorobach. W odpowiednim czasie znajdę na nią czas.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)