Strony

sobota, 20 marca 2021

Marek Rybarczyk "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów"

 

Od lat śledzimy dzieje rodziny Windsorów. Choć brytyjską monarchię zna niemal każdy, to większość z nas nie zdaje sobie sprawy z dramatów, jakie przez lata rozgrywały się za bramami Pałacu Buckingham. Życie królewskiej pary, Elżbiety i Filipa, było źródłem wielu, jeśli nie większości, problemów Windsorów. Skandal gonił skandal. Małżeństwa ich kolejnych dzieci kończyły się. Inwazja dziennikarzy, aparatów i kamer na królewską rodzinę sprawiła, że skrzętnie skrywane tajemnice znalazły się na pierwszych stronach tabloidów. Skostniała monarchia nie nadążała za nowoczesnością. Ostatnią próbą luzowania dworskiego gorsetu było wpuszczenie za mury pałaców Windsorów amerykańskiej rozwódki Meghan Markle. Miała zostać nową gwiazdą, "Kate na dopalaczach", jak pisały gazety. Okazała się – przynajmniej dla Windsorów – "Dianą plus".

Książka "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów" powstała w historycznym momencie. Zmiana jest tuż-tuż. Królowa Elżbieta ma prawie 95 lat. Nadchodzi kres pewnej epoki i małżeństwa, którego dzieje stały się telenowelą przełomu XX i XXI wieku. W tle pojawiają się pytania – czy następca tronu książę Karol będzie w stanie udźwignąć ciężar korony? Czy Brytyjczycy zaakceptują jako swoją królową Kamilę? Jaka naprawdę była Diana? Jaki wpływ na decyzje podejmowane przez Harry’ego ma Meghan? Dlaczego Windsorowie stracili szansę na wspaniałą czwórkę – Meghan, Harry, Kate, Willliam?

Czekałam na tę książkę, choć nieco obawiałam się tego, że dostanę odgrzewane kotlety. Fakt, trochę się ich w trakcie czytania najadłam, ale nie sposób nie zgodzić się z autorem, że wraz ze śmiercią Elżbiety II skończy się na świecie pewną epoka. Monarchia nie będzie swego rodzaju świętością, rodzina królewską zacznie żyć wśród poddanych. 

Autor porusza w książce wiele wątków związanych z aferami w rodzinie królewskiej, ale ich nie rozwija. Nie to, że liczyłam na pikantne ploteczki spod znaku berła i korony, bo nie o to mi chodzi, ale czuję ogromny niedosyt. O Fergie i jej małżeństwie z Andrzejem autor ledwo wspomina, a byłoby o czym pogadać. Tak samo w kwestii odsunięcia księcia od królewskich obowiązków. Właściwie nie dowiedziałam się niczego nowego, jeśli chodzi o małżeństwo Elżbiety i Filipa czy Karola i Diany. Czy to jest zarzut z mojej strony - niespecjalnie, czytałam już wiele książek na ten temat i nie ma mnie czym w tej kwestii zaskoczyć. Jeśli jednak znacie rodzinę królewską wyłącznie z portali plotkarskich, to myślę, że znajdziecie tu coś dla siebie.

W oczy rzuciła mi się jedna rzecz. Wizerunek Megan Markle przedstawiony przez autora. W świetle słów z tej książki jej wywiad z Oprah jest stekiem kłamstw rzuconych ku uciesze gawiedzi. Te wersje są kompletnie różne. Według słów autora królowa chciała nadać Archiemu tytuł książęcy, ale Megan i Harry się na to nie zgodzili. W wywiadzie padły inne słowa. Tak samo kwestia ma się z tym, że Megan nie bardzo wiedziała, w jaką rodzinę wchodzi. Megan z tej książki to wyrachowana, ambitna manipulatorka, która rozbiła rodzinę królewską, żeby tylko zyskać sławę.

Reasumując, jeśli chcecie przeczytać książkę o małżeństwach Windsorów, możecie sięgnąć po tę publikację. Nie musicie bać się plotkarskiego tonu czy szukania sensacji na siłę. Książkę czyta się szybko i jest napisana w przyjemny sposób. Szkoda tylko, że wątki nie są bardziej rozbudowane. To raczej baza do poszukiwania kolejnych informacji o Windsorach, a nie kompendium wiedzy o nich. Miejcie to na uwadze, gdy będziecie sięgać po tę książkę.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu MUZA.

2 komentarze:

  1. Szkoda że autor nie może więcej powiedzieć o różnych plotkach i aferach, bo chyba większość czytelników na to czeka najbardziej. Warto przeczytać ale nie robi szału :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię czytać książki o tej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)