Uwaga! Takiego reality show jeszcze nie było! Premiera już w najbliższy piątek. Tego nie możecie przegapić!
Ewa dostaje zaproszenie do udziału w reality show, którego pierwszy sezon zakończył się tragedią. Dlaczego spośród tysięcy chętnych wytypowano właśnie ją? Co ma wspólnego z kobietą, która w nim wystąpiła? Co jest prawdą, a co fałszem w domu obserwowanym przez setki kamer?
Oglądajcie uważnie drugi sezon. Obowiązuje tylko jedna zasada: brak zasad.
Do pewnego momentu czytałam książkę z zapartym tchem. Jednak im bliżej było końca, tym bardziej mój zapał gasł. Zakończenie było tak dziwne, że nie wiem, co mam o nim myśleć.
Bohaterowie są dość dobrze wykreowani, ale nie powiem, że rzucili mnie na kolana. Michał działał mi na nerwy. Ewę dało się polubić, lecz szybko o niej zapomnę. Podobał mi się pomysł na fabułę. Specjalnie nie zdradzam za dużo, żebyście nie wiedzieli, czego możecie się spodziewać. Może i nie było to jakoś bardzo oryginalne, ale dla mnie działało.
To nie jest krwawa jatka, jakiej można się spodziewać po autorze. Ta historia działa bardziej na psychikę i stawia przed czytelnikiem kilka pytań. Sama zastanawiałam się, co zrobiłabym, gdybym znalazła się na miejscu Ewy.
Czuję niedosyt po lekturze. Liczyłam na coś mocniejszego, jak wspomniałam, końcówka mi pupki nie urwała. Szkoda, że autor nie zakończył tej historii nieco wcześniej. Myślę, że to mogłoby wyjść tej książce na dobre. Wolałabym pewne niedopowiedzenia, ale to tylko moje zdanie.
Tym razem nie było mi po drodze z książką Maxa Czornyja, ale nie kładę na nim kreski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)