Strony

środa, 23 grudnia 2020

Lesley-Ann Jones "Kto zabił Johna Lennona?"

 

Wieczorem 8 grudnia 1980 roku świat się zatrzymał dla milionów ludzi, kiedy nadeszła wiadomość, że John Lennon, jedna z najbardziej lubianych gwiazd rocka, został z zimną krwią zastrzelony w Nowym Jorku…

W swojej fascynującej książce Lesley-Ann Jones, uznana dziennikarka i autorka biografii muzycznych, opowiada o życiu, miłości, przedwczesnej śmierci i muzycznej spuściźnie muzyka.

Jones opisuje wzloty i upadki Lennona zarówno w jego życiu zawodowym, jak i osobistym. Śledzi bieg wydarzeń, który doprowadził Lennona do przeprowadzki do Nowego Jorku, gdzie został zastrzelony przed swoim domem fatalnej zimowej nocy.

Czterdzieści lat po tej tragicznej śmierci autorka kreśli wszechstronny portret jednej z najsłynniejszych legend muzyki, korzystając z nowych, wcześniej nieznanych źródeł i rozmawiając z ludźmi, którzy osobiście znali Lennona.

Jutro Wigilia, więc to dobry moment, żeby pogadać o grochu z kapustą. A właściwie o książce, o której to mogę powiedzieć. Niby całkiem nieźle przyprawiony ten groch z kapustą, ale czasem bywa ciężkostrawny.

8 grudnia minęło 40 lat od śmierci Johna Lennona. Historii o jego życiu i śmierci było wiele. Która jest prawdziwa? Autorka tej publikacji stara się przybliżyć nam życie Johna. I chociaż ma naprawdę lekkie pióro, nie oceniam tej książki dobrze.

Początek książki nawet trzyma się w ryzach, poznajemy przodków Johna. Potem wszystko zaczyna się rozjeżdżać.

W książce panuje chaos. Zapomnijcie o chronologii. Przygotujcie się za to na niekończące się dygresje. Autorka tak bardzo odbiega od tematu, że kiedy do niego wraca, człowiek nie pamięta już, czego właściwie ten rozdział dotyczył. Przykład - proszę bardzo. Mamy mowę o szkole Johna i jego podejściu do niej, ale w międzyczasie autorka zaczyna snuć opowieść o zespole Aspergera i o tym, skąd się wziął, bo być może miał go i Lennon, ale zaczęto o nim mówić po jego śmierci. W międzyczasie pojawia się jeszcze inna anegdota dotyczącą ciotki, która go wychowywała. Jeden wielki chaos.

Na dodatek leży redakcja. Moim zdaniem to wina pośpiechu, żeby zdążyć z książką przed rocznicą śmierci Lennona. Niektóre zdania są tak kwadratowe, że oczy bolą.

Tak jak wspomniałam na początku - ta książka to groch z kapustą. Całkiem nieźle przyprawione, ale bardzo ciężkostrawne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)