Rak to nie wyrok!
To choroba, którą się po prostu leczy
Ola już żegnała się z najbliższymi i uprzątnęła swoje rzeczy, dziś wspólnie z mężem się z tego śmieją.
Ela panicznie bała się chemii – dziś wie, że tylko dzięki niej żyje i ma się dobrze.
Robert z determinacją rozprawił się z chorobą. Dziś namawia mężczyzn do regularnych badań.
Nie potrafimy rozmawiać o raku. Dotychczas nikt nie powiedział nam jak to robić. Zamiatamy temat pod dywan. Słysząc diagnozę swoją, kogoś bliskiego czy koleżanki z pracy nie wiemy, jak się zachować. Co mówić? Udawać, że nic się nie dzieje czy zapewniać, że „wszystko będzie dobrze”?
Rak to temat tabu. A przecież niemal każdy z nas zna kogoś chorego. Może sami zmagamy się z nowotworem. Potrzebujemy przewodnika, który pomoże nam zrozumieć siebie lub drugiego człowieka.
Nic nie daje takiej nadziei jak poznanie historii ludzi, którzy mają podobne doświadczenia i po prostu żyją. Nic tak nie pomaga, jak poukładanie emocji i uświadomienie sobie, że w tym trudnym czasie nie jesteśmy sami.
Mam łagodny nowotwór piersi. Jestem pod stałą obserwacją lekarzy. Nie ma co prawda ryzyka, że choroba zmieni się w coś złośliwego, ale lepiej dmuchać na zimne. Wiem jednak, jak bardzo człowiek stresuje się, czekając na biopsję i na jej wynik. Wiem, jak straszne scenariusze układa sobie w głowie, gdy nagle znajduje w swoim ciele zmianę, której nie powinno być. Sama z płaczem pytałam męża, czy będzie mnie kochał, jeśli będę musiała przejść operację, w wyniku której stracę pierś. To było jeszcze zanim poznałam diagnozę. Miałam wtedy 28 lat. Rak nie pyta o wiek. On po prostu przychodzi i wystawia osoby chore na ciężką próbę.
Ta książka to zbiór opowieści o ludziach, którzy zmierzyli się z tym przeciwnikiem. Czytając je, śmiałam się i płakałam. Bliskie były mi zwłaszcza opowieści o raku piersi. Ci ludzie dają jednak nadzieję na to, że rak to nie koniec, to początek pewnej drogi. Bardzo trudnej, bolesnej, ale można dotrzeć na metę o własnych siłach, pokonując wroga.
W książce znajdziecie informacje, dzięki którym dowiecie się, jak wygląda walka z rakiem. Jakie leki zostaną Wam podane, jakie mogą być ewentualne skutki uboczne. Dowiecie się, gdzie szukać pomocy i jak przygotować się do leczenia. Ta książka naprawdę daje nadzieję na to, że mając raka, można żyć i można go również pokonać. To pozycja, po którą powinni sięgnąć zarówno pacjenci, jak i ich bliscy. Bo rak to przede wszystkim choroba rodziny. O ile osobie, która usłyszy diagnozę, jest w miarę w stanie wziąć to na klatę, o tyle z jej rodziną może być różnie. Często bliscy wypierają ten fakt i nie potrafią rozmawiać o chorobie.
Wciąż nie potrafimy mówić głośno o raku, jakby mógł z jednej osoby przejść na drugą albo sama myśl o nim spowoduje, że zachorujemy, albo ściągniemy śmierć na kogoś chorego. Ta książka przełamuje to tabu.
Obecnie medycyna poczyniła ogromne postępy i rak to nie wyrok. Z choroby śmiertelnej zmienia się często w przewlekłą. Nie bójmy się badać. Im wcześniej wykryjemy chorobę, tym większą szansę mamy na to, że uda nam się z nią wygrać.
Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Tania Książka.
"Oswoić raka" możecie kupić w Księgarni Tania Książka.
Znajdziecie tam także więcej literatury faktu.
Pamiętam jak wyczułam sobie coś w piersi i co wtedy czułam. Dlatego myślę, że takie książki są ważne, bo myślę, że dla wielu kobiet mogą być w pewnym sensie terapeutyczne.
OdpowiedzUsuń