Jurek Miller to detektyw Wydziału Kryminalnego Policji, który balansując pracą i życiem prywatnym, stara się odnaleźć miejsce na swoją pasję do komiksów i superbohaterów.
Gdy zostaje mu przydzielona sprawa nietypowego włamania, zauważa to, co każdemu innemu wydałoby się zbyt nieprawdopodobne. Ryzykując zaufaniem żony, reputacją w pracy i swoimi zdrowymi zmysłami, postanawia rozwiązać zagadkę i wyśledzić postać, która na zawsze zmieni jego życie.
Sprawą interesuje się ABW i tajemnicza organizacja, której złe zamiary wpłyną nie tylko na życie Jurka, ale także najbliższych mu osób.
Wydawca przekonuje nas, że jest to książka idealna dla fanów "Stranger things" czy "Z archiwum X". Ja powiem inaczej - jeśli podobało się Wam "Shazam!" - jest to książka dla Was. Klimat bardziej odpowiada temu filmowi.
Wiecie co, gdybym tę książkę przeczytała 15 lat temu, to spodobałaby mi się bardziej niż teraz. Nie, w żadnym wypadku nie chcę przez to powiedzieć, że ta powieść jest zła. Po prostu bliżej byłoby mi wiekiem do pewnego bohatera i lepiej bym go rozumiała.
Książkę czyta się szybko, są tu elementy nadnaturalne, więc fani superbohaterów znajdą tutaj coś dla siebie. Jurek wzbudzał we mnie dość mieszane uczucia. Z jednej strony serce czasem mi się topiło na jego widok, a czasem po prostu chciałam go palnąć w potylicę, żeby się opamiętał. Ale w żadnym wypadku nie był mi obojętny. Za to strasznie na nerwy działała mi jego żona, Amelia. Nie mogłam jej ścierpieć, choć na początku wzbudziła moją sympatię.
Nie nudziłam się w trakcie czytania, byłam ciekawa, do czego to wszystko zmierza. Powtórzę to, co napisałam już na Instagramie. Zakończeniu mówię zdecydowane nie! Tak nie można :( Mam nadzieję, że autor to jakoś wyjaśni.
W każdym razie, jeśli lubicie komiksy i filmy o superbohaterach, myślę, że będziecie dobrze bawić się w trakcie czytania.
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Księgarni Świat Książki!
przez
Blokotka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)