Strony

wtorek, 21 kwietnia 2020

Przedpremierowo! Patronat Czytelni Mola Książkowego Karolina Kaczyńska-Piwko "Pełnia wilka"

Pola, początkująca pisarka z Warszawy, uciekając od nieudanego małżeństwa i kolejnych romansów, trafia do drewnianej chaty w Hoczwi. Szybko okazuje się, że w wynajętym domu doszło do zagadkowego morderstwa, którego wyjaśnieniem zajmuje się prokurator Leon Borecki. Trop prowadzi do historii sprzed lat, która dziś znów zaczyna kosić żniwo, biorąc kolejnych jeńców. Uczucie, które zaczyna łączyć dwoje bohaterów, dojrzewa w tle bieszczadzkich tragedii, radykalnych politycznie ruchów i... słowiańskich wierzeń, których nie należy lekceważyć. W tej historii nic nie jest takie, jakim się wydaje.

Od razu zaznaczam, że jest to książka dla osób pełnoletnich. Są tu pewne sceny, których nastoletni czytelnicy czytać nie powinni. Żeby nie było, że kogoś będę deprawować :)

Karolina Kaczyńska-Piwko jest jedną z tych autorek, które pokazują świat obdarty z lukru. Główna bohaterka, Pola, ma za sobą nieudane małżeństwo. Jej życie uczuciowe pozostawia wiele do życzenia. W pewnym momencie stawia wszystko na jedną kartę i się przeprowadza. Tyle że nie wie, że trafiła w środek oka cyklonu. Poznaje Leona, który próbuje z nią przez to przebrnąć.

O ile wątek uczucia bohaterów nie złapał mnie jakoś bardzo za serducho (rzadko który taki wątek mnie łapie, więc nie spisujcie przez to książki na straty), o tyle wątek morderstwa mnie zaintrygował. Czegoś podobnego w literaturze nie spotkałam. Jestem bardzo na tak, jeśli chodzi o wątek słowiański. Tak rzadko się go wykorzystuje w polskich książkach, że to aż boli. Znamy cudze mitologie, a o swojej nie wiemy praktycznie nic. Tutaj moim zdaniem to świetnie zagrało.

Nie brakuje tu trupów, co mnie jako żądną krwi czytelniczkę bardzo ucieszyło. Chociaż muszę przyznać, że nie umiem pogodzić się z tym, co stało się pod koniec. Kiedy to przeczytałam, czułam, że pęka mi serce. Nie powiem jednak, co się stało, żeby nie spojlerować.

Bardzo dziękuję autorce za zaufanie w sprawie patronatu!

Książka ukaże się już 25 kwietnia!

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu WasPos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)