Dlaczego Leonardo da Vinci nie ukończył tak wielu ze swoich dzieł? Dlaczego jako zadeklarowany pacyfista konstruował machiny wojenne dla rodziny Borgiów? Dlaczego przez kilkadziesiąt lat wszędzie zabierał ze sobą Monę Lisę, jednak nigdy nie dokończył jej malować? Dlaczego pisał wspak i czy naprawdę toczył wojnę z Michałem Aniołem?
Uwielbiam Leonarda, co tu dużo ukrywać. Mam w domu pełno puzzli z reprodukcjami jego dzieł, godzinami mogę patrzeć na jego obrazy. Obok Michała Anioła to jest mój mistrz.
Czytałam wiele publikacji na jego temat, ale ta mnie zaintrygowała. Musiałam przekonać się, co Mike Lanford ma mi do powiedzenia na temat Leonarda.
Książkę czyta się jednym tchem. Autor jest gawędziarzem. Opowiada nie tylko o samym Leonardzie, ale także pozwala poznać jego ojczyznę. Możemy przekonać się, co wtedy działo się we Włoszech. Mike Lankford rozprawia się z kilkoma mitami, które przez wieki narastały wokół postaci Leonarda. Zaintrygowało mnie to, co autor mówił na temat jego matki czy słynnego człowieka witruwiańskiego.
Muszę przyznać, że po lekturze tej książki inaczej patrzę na pewne dzieła mistrza. Nie wiedziałam, że niektóre z nich wyglądały inaczej, niż my je współcześnie znamy. Aż mi ciarki chodziły po całym ciele, kiedy patrzyłam na znajdujące się w publikacji reprodukcje jego obrazów. Czy ta książka jest odkrywcza dla kogoś, kto bardzo dobrze zna twórczość Leonarda? Nie powiedziałabym, ale to nie znaczy, że jest zła. Ja bawiłam się w trakcie czytania bardzo dobrze, choć uważam, że więcej znajdą tu dla siebie czytelnicy, którzy nie mają zbyt obszernej wiedzy na temat Leonarda.
Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Marginesy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)