W wypadku samochodowym ginie Ryszard Buczek, aktor prowadzący popularny program dla dzieci. Wszystko wskazuje na to, że stracił kontrolę nad pojazdem. Jednak Julita Wójcicka, dziennikarka plotkarskiego portalu, ma podstawy sądzić, że to nie był wypadek i ktoś pomógł Buczkowi zginąć. Jej podejrzenia potwierdza anonimowe ostrzeżenie, którego zlekceważenie kończy się dla niej dramatycznie.
To była jedna z tych książek, która wzbudziła we mnie sporo emocji. Zwłaszcza tych negatywnych. I nie, nie chodzi mi o to, że książka jest źle napisana, po prostu porusza tematy, obok których nie sposób przejść obojętnie.
Na początku miałam serdecznie dość głównej bohaterki i życzyłam jej wszystkiego najgorszego. Dopiero po czasie się do niej przekonałam. Ale to znaczy o tym, że autor wykreował bohaterkę z krwi i kości, która nie jest czytelnikowi obojętna. Jestem bardzo ciekawa, jak rozwinie się w dalszych częściach cyklu.
Sama fabuła jest intrygująca. Nie byłam w stanie przewidzieć tego, co się stanie. I przyznam, że jestem zaskoczona tym, w którą stronę autor poprowadził akcję. W pewnym momencie czułam się bardzo przytłoczona tym, co się działo, wściekłam się i miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno. Są rzeczy, o których nigdy nie będę mogła spokojnie czytać. A tu pojawił się jeden z takich wątków. Nie chcę jednak mówić, o co mi chodzi, bo to będzie spoiler. Kto czytał książkę, pewnie będzie wiedział, o co mi chodzi.
Ta książka daje do myślenia w kwestiach dotyczących internetu i bezpieczeństwa w sieci. Przeraża i zmienia sposób postrzegania dobrodziejstw najnowszych technologii. Co mam na myśli? Przekonajcie się sami.
Pierwsza część cyklu wywarła na mnie ogromne wrażenie i już nie mogę doczekać się lektury kolejnej. Jeśli lubicie powieści, które wywołują emocje, zmuszają do myślenia i wzbudzają w czytelniku niepokój - dobrze trafiliście, to książka dla Was.
Zainteresowałaś mnie tematem poruszanym w tej książce, dlatego na pewno będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńChyba i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuń