Gioia, wrażliwa siedemnastolatka, nie potrafi znaleźć wspólnego języka z rówieśnikami. Ci uważają ją za dziwaka i unikają. Jej samotne życie nabiera barw, gdy pewnej nocy spotyka Lo. Tajemniczy chłopak lubi grać w rzutki w opuszczonym barze, zawsze ma przy sobie słoik kamieni i nie chce się spotykać z Gioią w miejscach publicznych. Któregoś dnia nagle znika bez śladu. Gioia postanawia go odnaleźć.
Ostatnio w moje ręce wpada sporo powieści młodzieżowych. I o dziwo, chociaż swoje lata mam, żadna z nich mnie nie rozczarowała i czytałam je z zapartym tchem.
Pokochałam Gioię z całego serca. W klasie nikt jej nie lubił, była uznawana za dziwaka. Nikomu nie chciało się jej lepiej poznać. A wtedy zobaczyliby wrażliwą, dobrą, ale też skrzywdzoną dziewczynę. Niestety, jej klasa to było stado matołów. Nie było nikogo, kogo dałoby się polubić.
Nie spodziewałam się, że ta powieść to będzie taka emocjonalna bomba. Gioia była mi bardzo bliska. Kilka razy w trakcie czytania się wzruszyłam. Byłam też wściekła. Nie umiałam spokojnie czytać tej historii. Pokazuje przede wszystkim to, jak cholernie niesprawiedliwe może być życie. Ludzie lubiani mają lepiej. Szare myszki zawsze obrywają po głowie. Tak, to jest ograny motyw, ale tutaj bardzo dobrze się sprawdził.
To jest historia, która daje do myślenia. Obawiałam się tego, że będzie przesłodzona, ale nie była. Czasami wręcz dostawałam treścią w twarz i nie umiałam się po tym pozbierać. Niektórym mogą przeszkadzać wstawki dziewczyny, w których nieco filozofuje, ale ja nie miałam z nimi problemu. Moim zdaniem idealnie pasowały do całości i pewne kwestie dopowiadały.
Książka kilka razy wyprowadziła mnie w pole i nie wiedziałam, czy to, co się dzieje, nie jest wymysłem bohaterów. Do samego końca kilka razy zmieniałam zdanie w tej kwestii. Uważam, że wątki związane z ludzką psychiką zostały dobrze poprowadzone. Pokazują, jak skomplikowanym tworem jest mózg.
To książka, która pozostaje w sercu na długo. Nie pozwala o sobie zapomnieć. Jeśli szukacie dobrej powieści młodzieżowej, myślę, że to będzie dobra propozycja dla Was.
Enrico Galiano
Jeszcze będziemy szczęśliwi
Wydawnictwo Sine Qua Non
Kraków 2019
Zdecydowanie pozostaje w pamięci!
OdpowiedzUsuń