Strony

sobota, 31 sierpnia 2019

Jo Jakeman "Zemsta trzech eks"

Imogen chce zakończyć swoje małżeństwo z Philipem, który nie dość, że traktował ją jak śmiecia, to jeszcze zdradzał. Mężczyzna stawia jej ultimatum - w ciągu dwóch tygodni kobieta ma wyprowadzić się z ich domu albo on wystąpi o wyłączne prawo opieki nad ich sześcioletnim synem. W akcie desperacji robi rzecz niewyobrażalną - zamyka męża w piwnicy. Teraz ona kontroluje sytuację. Jaką rolę odegrają w tej historii pierwsza żona Philipa i jego dziewczyna?


Od razu chcę zaznaczyć, że jeśli czytając opis książki, nastawiliście się na thriller, to raczej muszę Was rozczarować. To powieść obyczajowa z niewielką domieszką thrillera. Także jeśli chcieliście trupów i wybuchów, to nie ten adres.

Mamy trzy kobiety związane na swój sposób z Philipem. Nie chcę zbytnio streszczać tej książki. W skrócie powiem tyle, że każdej z nich zalazł za skórę i każda ma motyw, żeby się go pozbyć. Tyle że z Philipem sprawa wcale nie jest taka prosta. To nie jest ktoś, kogo można się łatwo pozbyć. To dupek, jakich mało. Niesamowicie irytowała mnie jego pierwsza żona, Ruby. Kobieta była daremna. Nie chciałabym kogoś takiego poznać. Imogen za to było mi żal. Kochała Philipa, a ten... No cóż, przekonajcie się sami, co robił.

Postacie są wykreowane na tyle dobrze, że wzbudzają emocje. W głównej mierze złe, ale nie pozostają obojętne. Mam jednak wrażenie, że Philip był w niektórych momentach trochę za bardzo przerysowany, zwłaszcza pod koniec książki. To była jedyna rzecz, do której mogę się przyczepić. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń.

Narracja tej powieści toczy się na dwóch płaszczyznach - śledzimy zarówno przeszłość bohaterek, jak i to, co dzieje się z nimi aktualnie. To pokazuje, co łączyło je z Philipem i jak to wpłynęło na ich życie. 

Książkę pochłonęłam w jedno popołudnie. Była dla mnie idealna na te upalne dni. Może i nie była jakoś specjalnie wymagająca, autorka właściwie prowadzi nas od początku do końca za rękę, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Cięższy kaliber w tym momencie ciężko mi wchodzi. Także jeśli szukacie czegoś na końcówkę lata - myślę, że to może być propozycja dla Was.

Jo Jakeman
Zemsta trzech eks
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2019

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

2 komentarze:

  1. Twoja opinia przekonała mnie do zapoznania się bliżej z treścią. Okładka też jest przekonująca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi kusząco :) Lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)