Fantazja to naturalny aspekt ludzkich działań. Na pewno nie niszczy rozumu, ani go nawet nie obraża; nie stępia też apetytu na prawdę naukową i nie zaciera jej postrzegania. Wręcz przeciwnie. Im bystrzejszy i trzeźwiejszy umysł, tym wspanialsze będzie snuł fantazje.
Jedyna edycja w jednym tomie czterech magicznych opowieści Tolkiena (Łazikanty, Gospodarz Giles z Ham, Kowal z Podlesia Większego, Liść, dzieło Niggle’a) oraz baśniowego cyklu wierszy Przygody Toma Bombadila, nawiązującego do jednej z najbardziej tajemniczych postaci z Władcy Pierścieni.
Jeśli chodzi o mnie i o Tolkiena, to nasze relacje można uznać za skomplikowane. O ile Hobbita pokochałam, o tyle z Władcą Pierścieni już mam pewne problemy. Do tej pory nie dokończyłam ostatniego tomu. Tę książkę jednak pokochałam i będę chętnie do niej powracać.
Zbiór otwiera opowiadanie Łazikanty. To historia przeznaczona raczej dla dzieci, ale mnie, dorosłą osobę, przeniosła do świata baśni, z którego nie chciałam się nigdzie ruszać. Sporo tu magicznych zwierząt, a i na nudę nie można narzekać. To opowiadanie czytało mi się najszybciej ze wszystkich, miało najbardziej plastyczne opisy i było bardzo lekko napisane. Ono najbardziej podobało mi się z całego zbioru, co nie oznacza, że pozostałe historie są gorsze.
Nieco trudności sprawiło mi czytanie Przygód Toma Bombadila. Niespecjalnie wchodzą mi wiersze, ale dla fanów Władcy Pierścieni to będzie prawdziwa gratka, będą mieli okazję, by przekonać się, kim była ta najbardziej tajemnicza postać z tej powieści. Te wiersze są też jej najbliższe klimatem. Czytając je, znów przenosiłam się do pierwszego tomu i czasów, gdy Drużyna Pierścienia wyruszała w drogę.
Moim zdaniem ta książka to dobry pomysł na rozpoczęcie przygody z twórczością Tolkiena. Wprowadza czytelnika w klimat Śródziemia i jest zapowiedzią tego, co autor ma do zaoferowania w kolejnych powieściach. Spokojnie mogę po tę książkę sięgnąć również nieco młodsi czytelnicy. Nawet jeśli mieliby przeczytać tylko pierwsze z opowiadań.
Ten zbiór opowiadań przenosi do świata magii i zatrzymuje czytelnika w nim na długo po tym, jak ten odłożył książkę na półkę. Na dodatek jest pięknie wydana. Ilustracje idealnie uzupełniają treść historii.
J.R.R. Tolkien
Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznań 2018
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)