Każdego roku bez śladu ginie wiele osób. Jedną z nich była Nadia, bohaterka tej powieści. Miała zaledwie jedenaście lat, gdy została porwana przez mężczyznę z przyczepy kempingowej, która stała przy jej domu. Została wywieziona w góry, do chaty położonej na odludziu, otoczonej wilkami i rozległymi lasami. Tam dziewczyna musiała nauczyć się żyć w zgodzie nie tylko z naturą, ale także i z porywaczem.
To moje pierwsze spotkanie z autorką i wiem, że nie będzie ono ostatnie. Małgorzata Warda przeniosła mnie w niezwykłe, a jednocześnie przerażające miejsce. Za jej sprawą poznałam bliżej wilcze stada i ich obyczaje, ale także mogłam zajrzeć w głąb duszy bohaterów.
Małgorzata Warda pokazuje bowiem, jak można zmanipulować człowieka. Podeszła do tej kwestii bardzo sumiennie. Pokazała, w jaki sposób rozwijała się relacja między porywaczem i jego ofiarą. Pozwoliła, bym poznała ich oboje. To dało mi pełen obraz tej tragedii. Uwierzyłam, że coś takiego mogło się wydarzyć.
W tej powieści teraźniejszość przeplata się z przeszłością, ale nie musicie obawiać się tego, że nie nadążycie za przeskokami czasowymi. Wszystko zostało splecione w jedną logiczną całość. W trakcie lektury pojawia się wiele pytań, na które starałam się znaleźć odpowiedź. Plusem jest to, że autorka nie podaje oczywistych rozwiązań. I to mnie urzekło. To jedna z lepszych powieści, w których pojawia się motyw porwania, z jaką miałam do czynienia. Pochłonęłam ją jednym tchem. Musiałam wiedzieć, co się wydarzy i jaki finał będzie miała ta historia.
Nie jestem w stanie znaleźć ani jednej rzeczy, do której mogłabym się przyczepić. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Zarówno bohaterowie są przedstawieni w realistyczny sposób, wierzy się w ich relacje, problemy. Przeżywa się wraz z nimi ich emocje. Także akcja, chociaż nie mknie jak szalona, wciąga i jak już wspomniałam, byłabym w stanie uwierzyć, że coś takiego mogłoby się wydarzyć.
Jeśli lubicie powieści z motywem porwania, polecam Wam Dziewczynę z gór. Mam nadzieję, że i Was ta historia oczaruje.
Małgorzata Warda
Dziewczyna z gór
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2018
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Tej autorki czytałam tylko ,,Nikt nie widział, nikt nie słyszał", tam były podobne tematy...
OdpowiedzUsuńMam ochotę poznać twórczość autorki.
OdpowiedzUsuń