"Jan Paweł I zapytany przez jednego ze swoich sekretarzy powiedział, że to nie on powinien zostać papieżem, ale kardynał, który w Kaplicy Sykstyńskiej w czasie konklawe siedział naprzeciw niego: ten, którego wybrał Paweł VI – Karol Wojtyła. Skąd wzięło się w nim takie przeświadczenie? Czy Jan Paweł II rzeczywiście mógł zostać papieżem już w sierpniu 1978 roku, a jadąc na październikowe konklawe, zakładał, że nie wróci już do Polski? Czy jego wybór istotnie mógł być spowodowany niezręczną wypowiedzą kardynała Siri, głównego kandydata do Piotrowego tronu, którą zraził do siebie część kardynałów?".
O tym, co działo się po wyborze Jana Pawła II na papieża, wiem od rodziców, mnie wtedy jeszcze nie było na świecie, dlatego postanowiłam zapoznać się z tą publikacją. Chciałam przekonać się, jakie tajemnice skrywa tamto konklawe.
I wiecie co, nie do końca wiem, co mam myśleć o tej publikacji. Nie tego się spodziewałam. Znaczy się, książka nie jest zła, bo tego powiedzieć nie mogę. Nie myślałam jednak, że aż tyle miejsca zostanie poświęcone temu, co działo się przed wyborem Karola Wojtyły na papieża.
Poznajemy ludzi, którzy byli związani z Janem Pawłem II. Pojawia się tu sporo nazwisk, więc trzeba się skupić w trakcie czytania, żeby czegoś nie przeoczyć. Dlatego odradzam czytanie książki wieczorami po całym dniu pracy, bo szybko można zgubić wątek. Ta publikacja wymaga od czytelników maksymalnego skupienia.
Jacek Moskwa w swojej publikacji pokazuje to, dlaczego Karol Wojtyła był w tamtym czasie idealnym kandydatem na papieża. Trzeba mieć na uwadze przede wszystkim to, że Kościół to także ludzie, którzy dzierżą władzę. I oni też mają swoje powody, żeby akurat daną osobę osadzić w tej chwili na ważnym stanowisku.
To książka zarówno dla osób, które pamiętają to wydarzenie, jak i dla takich jak ja, których wtedy nie było nawet w planach. W przypadku tych pierwszych przywoła wspomnienia. Młodszym czytelnikom przybliży tamte czasy i uświadomi, dlaczego rok 1978 był przełomowy. Nie tylko dla Polaków, ale także i dla całego katolickiego świata. Nie była to łatwa lektura, jak już wspomniałam, ale warto się z nią zapoznać. Co prawda spodziewałam się po niej czegoś innego, ale nie żałuję, że mam tę lekturę za sobą. Była napisana w rzetelny sposób. Autor nie szukał tanich plotek, tylko merytorycznie podszedł do tematu.
Jacek Moskwa
Tajemnice konklawe 1978
Wydawnictwo Znak
Kraków 2018
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Znak.
Może kiedyś przeczytam, ale aktualnie tak mocno mnie nie zainteresowała, chociaż temat ciekawy.
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka.
OdpowiedzUsuń