Rodzina Barczów na pierwszy rzut oka wiedzie dość spokojne i zwyczajne życie. Marek jest lekarzem, Eliza tłumaczką, a Marta, ich córka, jest zwykłą nastolatką. Jak się okazuje, członkowie rodziny skrywają przed sobą pewne tajemnice. Pewnego dnia Marek otrzymuje list o treści "Będziesz na to patrzył!". Od tego czasu życie życie rodziny zmienia się w koszmar. Barczowie znajdują się w niebezpieczeństwie. Kto i dlaczego chce ich skrzywdzić?
Wydaje się, że ten motyw grali już wiele razy. Dobrze sytuowana rodzina, która ma swoje tajemnice. Nagle ktoś zaczyna jej źle życzyć. Owszem, ale Magda Rem wie, jak rozegrać tę opowieść, by wzbudzić ciekawość czytelnika.
Historię poznajemy z perspektywy kilku osób. Do głosu dochodzą Marek, jego żona i ciemny charakter, o którym nie chcę zbyt dużo powiedzieć, żeby czegoś nie zdradzić. Każde z nich dodaje do tej opowieści swoją cegiełkę. Układają się one w logiczną całość i mogą zaskoczyć czytelnika.
Ze wszystkich bohaterów najbardziej polubiłam córkę Barczów, Martę. Jak na nastolatkę była całkiem nieszkodliwa i trochę współczułam jej, że musi się wychowywać w takiej rodzinie. Mama i tata pozostawiali sporo do życzenia. W sumie nie wiem, które bardziej.
Trudno jest jednoznacznie przyporządkować tę powieść do jednego gatunku. Mamy tutaj thriller, ale też powieść obyczajową. W wielu przypadkach takie mieszanki źle się kończą. Magda Rem potrafiła jednak dobrze rozłożyć akcenty i nie byłam znużona ani zagubiona. Operuje słowem pisanym tak, że byłam w stanie wczuć się w sytuację bohaterów i pochłonęłam powieść niemal jednym tchem.
Momentami lektura była trudna ze względu na to, że opisy były dość mocne. Czy będziecie w stanie siąść z książką i patrzeć na to, co się dzieje?
Magda Rem
Będziesz na to patrzył
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2018
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)