Danka Braun "Nie chodź nocą po lesie"

Rodzina Orłowskich spędza urlop w leśnym domku pod Olkuszem. Podczas festynu w Żuradzie zostaje zabity Jacek Wąsowski – zamożny biznesmen, a zarazem mąż kuzynki Renaty Orłowskiej. Podczas śledztwa, które prowadzą Mark Biegler i komisarz Bieda, wychodzą na jaw rodzinne tajemnice skrzętnie skrywane przez Wąsowskich. Kto chciał śmierci Wąsowskiego? Czy prawdę mówi popularna maksyma, że prawdziwa miłość nie zagląda do metryki? A może jednak powinna zaglądać?

Tym razem Danka Braun mnie zaskoczyła. Liczyłam na to, że to będzie mocna powieść ze zbrodnią w tle, a tymczasem autorka zaserwowała mi powieść obyczajową, w której morderstwo przemyka gdzieś ukradkiem. Czy mi to przeszkadzało? Nie powiedziałabym. Nie samą zbrodnią w końcu człowiek żyje.

Ta powieść skupia się przede wszystkim na tajemnicach rodzinnych Wąsowskich. Sporo tutaj powrotów do przeszłości i przemyśleń jednej z bohaterek, więc jeśli lubicie tego typu literaturę, dobrze trafiliście.

Żurada, w której dzieje się akcja opowieści, to niewielka miejscowość, w której wszyscy wszystkich znają. I oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, kto wie wszystko o wszystkich i chętnie dzieli się swoją wiedzą. Niczego tu nie można ukryć. Wydaje się więc, że rozwikłanie zagadki dotyczącej morderstwa to będzie pikuś. Jednak tak się nie dzieje. Sama nie byłam w stanie wskazać mordercy i to mnie zaskoczyło.

Akcja nie mknie tu na łeb, na szyję. Rozwija się raczej dość powoli. Jak wspomniałam, liczą się tutaj przede wszystkim bohaterowie, ich wspomnienia, rozterki. Autorka porusza tutaj wątek dotyczący dużej różnicy między kochankami. Z czymś takim nieczęsto się w literaturze spotykam, więc to było ciekawe przeżycie.

Nastawiłam się na zupełnie inną lekturę, ale nie jestem rozczarowana. Danka Braun pokazała mi, że jest autorką wszechstronną i nawet z na pozór zwykłej opowieści potrafi stworzyć wciągającą historię. Jeśli nie znacie jej wcześniejszej twórczości, zapoznajcie się z nią, w przeciwnym wypadku część wątków związana z niektórymi bohaterami może się Wam wydać niezrozumiała.

Danka Braun
Nie chodź nocą po lesie
Wydawnictwo Prozami
Słupsk 2018

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Prozami.

Udostępnij ten post

2 komentarze :

  1. Już pierwsze zdanie Twojej recenzji skutecznie mnie zachęciło do zapoznania się z książką. Uwielbiam powieści osadzone w leśnych domkach, otulone nutą tajemniczości i zgrozy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że historia wciąga!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka