Słyszeliście kiedyś o seryjnej zabójczyni innej niż Elżbieta Batory? Bo jeśli mówimy o kimś, kto zabił wiele osób, na myśli przeważnie mamy mężczyzn. Oni bardziej zapadają w pamięci. O kobietach, które mają na sumieniu kilkanaście ofiar po prostu się zapomina. Tori Telfer postanawia przypomnieć nam o 14 kobietach, które z zimną krwią pozbawiły życia wiele osób. Kogo zamordowały? Kiedy to zrobiły? Jakie kierowały nimi pobudki? Na te pytania odpowie Wam lektura tej publikacji.
Przeczytałam już wiele publikacji o seryjnych zabójcach. Zarówno mężczyznach, jak i kobietach. Doskonale znałam więc wszystkie bohaterki, o których była tu mowa. Poza tym kiedyś emitowano program o seryjnych morderczyniach, Kobiety, które niosły śmierć. Obejrzałam wszystkie odcinki i w sumie lektura niespecjalnie mnie zaskoczyła.
Miałam problem z tym, że narracja jest tutaj dość sucha i nie da się czytać książki ciągiem, tylko trzeba sobie ją dawkować. Po przeczytaniu więcej niż trzech sylwetek, czułam się zmęczona i musiałam sięgnąć po coś innego.
Czy książka jest szokująca? Tak, chociaż nie powiem, że spędziła mi sen z powiek. Może gdybym nie znała wcześniej bohaterek, zupełnie inaczej spojrzałabym na tę publikację. Doskonale wiedziałam, co dana morderczyni ma na sumieniu i jaką poniosła karę. Mam też problem z rozdziałem o Elżbiecie Batory. Jakoś niespecjalnie mnie przekonał. Czy faktycznie obala mity, które przez lata utrwalały się w kulturze? O tym musicie dowiedzieć się sami.
Nie chcę, żebyście mnie zrozumieli w taki sposób, że to jest gniot i macie się trzymać od niego z daleka. Nie, w żadnym wypadku, ale pod warunkiem, że nie siedzicie po uszy w tematach związanych z seryjnymi mordercami. Jeśli tak jak ja czytaliście sporo książek na ten temat, nie znajdziecie tutaj dla siebie nic interesującego i będziecie mieli wrażenie, że zaserwowano Wam odgrzewane kotlety. Niemniej jednak jest to jedna z lepszych książek o seryjnych morderczyniach, jakie znajdziecie na naszym rynku wydawniczym. Co prawda dla mnie zabrakło kilku morderczyń, ale nie mogę odmówić autorce tego, że wykonała kawał dobrej roboty. Solidnie przygotowała się do opisania tych kobiet i zbrodni, do jakich się dopuściły.
Tori Telfer
Seryjne zabójczynie: najsłynniejsze morderczynie w dziejach
Wydawnictwo Poradnia K
Warszawa 2017
Chyba dam tej książce szansę, bo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńNie siedzę w temacie, więc książka zdecydowanie dla mnie. Może kiedyś przyjdzie na nią pora. :D
OdpowiedzUsuń