Julie Buxbaum "Gdy słowa zawodzą"

Oglądam mnóstwo filmów, głównie ze względu na to, że prowadzę badania socjologiczne, ale również dlatego, że mam dużo wolnego czasu. Wywnioskowałem z nich, że nastolatkowie powinni otwarcie nie lubić swoich rodziców (...). Należy się szczególnie denerwować, kiedy któreś z rodziców zadaje pytania odnośnie do czegokolwiek, co wiąże się z przyszłością bądź naszymi planami.
Kit Lowell, nastoletnia bohaterka powieści, przeżywa życiową tragedię. Jej ojciec zginął w dość niejasnych okolicznościach. Dziewczyna z trudem wraca do siebie po tym, co się stało. Zaprzyjaźnia się z chorym na zespół Aspergera Davidem Druckerem. Wcześniej nie spędzali ze sobą czasu, ale okazuje się, że choć chłopak ma problem z nawiązaniem relacji z rówieśnikami, odnajduje z Kit nić porozumienia. Co więcej, David angażuje się w pewne prywatne śledztwo, ale żadne z nich nie jest w stanie przewidzieć, jak ono się skończy... 

Ta historia jest prowadzona z perspektywy dwójki nastoletnich bohaterów. Zarówno Kit, jak i David opowiadają nam swoją wersję tej historii w charakterystyczny dla siebie sposób. Chłopak postrzega rzeczywistość inaczej niż jego rówieśnicy i gdyby nie jego siostra, czasem trudno byłoby mu odnaleźć się w danej sytuacji. Kit zaś próbuje na naszych oczach na nowo odbudować swój świat po tragedii, jaka ją spotkała. Autorka stara się dawkować czytelnikowi wiedzę na temat życia bohaterów. Nie wiemy wszystkiego od razu i przyznam szczerze, że parę razy musiałam zbierać szczękę z podłogi, bo pewnych rzeczy się po tej historii nie spodziewałam.

Przypadło mi do gustu to, że autorowie powieści nie są wyidealizowani. Dziewczyna zmaga się ze swoimi demonami, a chłopak uczy się tego, jak ma zachowywać się w towarzystwie innych osób i żyć w hałasie. Na plus na pewno należy zaliczyć to, że Julie Buxbaum nie uderza w patetyczne tony.  Nie robi z chłopaka kogoś, nad kim nieustannie trzeba płakać. Pozwala nam wejść do głowy Davida i go zrozumieć. To drugi, po Jacobie z W naszym domu, bohater z zespołem Aspergera, który pozwala mi zrozumieć to, na czym właściwie polega jego zaburzenie. Polubiłam go, był inny, ale nie gorszy. Urzekły mnie jego inteligencja i humor. 

Książkę pochłania się jednym tchem. Julie Buxbaum stworzyła piękną historię, którą kupiłam pod każdym aspektem. Bohaterowie są dopracowani, fabuła trzyma się od początku do końca, a i utrzymuje też w niewielkim napięciu. Zwłaszcza jeśli chodzi o Kit. Chociaż jest to powieść młodzieżowa, nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Dostałam pewną lekcję, której prędko nie zapomnę i zachęcam Was do tego, byście i Wy poznali Kit i Davida, i przekonali się, co mają Wam do opowiedzenia.

Julie Buxbaum
Gdy słowa zawodzą
Wydawnictwo Dolnośląskie
Wrocław 2017

Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Uwielbiam czytać książki które trzymają w napięciu :) Z miłą chęcią przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę, może mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo zaskoczona - mam tą książkę! Kupiłam ją dla okładki... w ciemno. Gdybym wcześniej doczytała o czym jest pewnie już dawno bym ją przeczytała ;) Wyciągam ją na wierzch i zabiorę się za nią w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka