Moi Drodzy,
dziś swoją premierę mają cztery powieści wydane nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka. Jestem ciekawa, czy widzicie coś dla siebie. Ja mam ochotę na Hildę i Boga rzeczy małych.
Olśniewająca powieść historyczna o dochodzeniu do władzy jednej z najpotężniejszych kobiet średniowiecza W VII wieku w Brytanii drobne królestwa łączą się często i gwałtownie. Pojawia się nowa religia – chrześcijaństwo, starzy pogańscy bogowie walczą o przetrwanie. Hilda jest najmłodszą bratanicą króla; ma błyskotliwy umysł i naturalny, szlachetny autorytet. W przyszłości stanie się fascynującą kobietą i jedną z głównych postaci średniowiecza: świętą Hildą z Whitby. Teraz jednak ma tylko przemożną ciekawość bystrego dziecka, nieugiętą wolę i sposób postrzegania świata – badania przyrody, dopasowywania skutków do przyczyn, uważnego obserwowania otoczenia i przewidywania następnych wydarzeń – który otaczającym ją ludziom może się wydawać niesamowity, a nawet nadnaturalny. Jej wuj, Edwin z Northumbrii, spiskuje, by zostać zwierzchnim królem Anglów i bezwzględnie wykorzystuje wszystkie narzędzia, jakie ma do dyspozycji: pokrewieństwo, przekupstwo, religię. Hilda zyskuje dla siebie pozycję u jego boku jako jasnowidząca króla. Jest niezastąpiona – chyba że kiedyś wprowadzi go w błąd. Stawką jest śmierć i życie: Hildy, jej rodziny, osób drogich jej sercu oraz coraz większej liczby ludzi zabiegających o ochronę tej niezwykłej dzieweczki, która potrafi odczytywać świat i przepowiadać przyszłość. Hilda to młoda kobieta znajdująca się w samym centrum przemocy, subtelności i mistycyzmu wczesnego średniowiecza, błyskotliwie i dokładnie przywołanego w klarownej prozie Nicoli Griffith. Opierając się na skąpych przekazach historycznych, Griffith w pasjonujący sposób ożywiła piękny, brutalny świat.
Odznaczająca się kunsztowną narracją, głęboko poruszająca historia o miłości i śmierci, szaleństwie i nadziei, radości i utraconym dzieciństwie to prawdziwe arcydzieło liryzmu. Jest to książka niezwykła, dociera bowiem do najgłębszych pokładów psychiki i odkrywa najbardziej intymne przeżycia. Arundhati Roy w Bogu Rzeczy Małych wykazała niezwykłą odwagę w pokonywaniu obyczajowych i społecznych tabu, w demaskowaniu świata pozornych wartości.
Powieść została wyróżniona Nagrodą Bookera.
Życie pisze własne scenariusze
Trzy lata – już tyle czasu Zuza próbuje poskładać swoje życie od nowa, ale w tej skomplikowanej układance wciąż brakuje najważniejszego elementu – jej wielkiej miłości. Adam zniknął bez słowa pożegnania, zostawiając ją samą, ze złamanym sercem. Kiedy Zuza postanawia zmienić swoje życie, zjawia się Adam…
"Czy w ogrodach amatorów, takich jak my, którzy spędzają w nich jedynie wolne chwile, znajdzie się coś, czym można by było zadziwić nie tylko najbliższą okolicę, ale i cały kraj, a nawet świat? W tym akurat hobby niekoniecznie chodzi o to, by do ogródka zwaliło się nagle kilka milionów gapiów. Ale fakt, że nasze rośliny i aranżacje mogą ciągle nas zadziwiać, jest dowodem na to, że nasze hobby to coś wspaniałego i wyjątkowego. I naprawdę warto dzielić się ogródkiem. Jeśli nawet nie ze światem, to na pewno z najbliższą okolicą. „Wpływ Księżyca 2018” służy w tym pomocą, prezentuje bowiem nowe odmiany roślin dobrze znanych z ogrodów, tarasów i balkonów oraz nowości kwiatowe, warzywne, ziołowe i owocowe. Pojawią się, jak sądzę, nowe trendy i sposoby pielęgnacji (w tym ekosposoby) oraz samodzielnego układania aranżacji. Do ogrodniczych newsów dorzucam garść przepisów kulinarnych. W końcu ogród ma dostarczać także owoców, warzyw i ziół, które trzeba jakoś zagospodarować. Czas więc zakasać rękawy, sięgnąć po wskazówki z kalendarza księżycowego i liczyć na odpowiednią pogodę."
Mam nadzieję, że znaleźliście tu coś dla siebie :)
Jedynie mogłabym się skusić na książkę Pani Dąbrowskiej. ;)
OdpowiedzUsuń,,Jutro będziemy szczęśliwi" mogłabym ewentualnie przeczytać, pozostałe książki raczej mnie nie interesują :)
OdpowiedzUsuńAnna Dąbrowska zainteresowała mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńNic dla mnie :/
OdpowiedzUsuń