Maureen jest historyczką. Aktualnie pochłania ją promocja najnowszej powieści, w której przywraca dobre imię kobietom skrzywdzonym przez historię. Wśród bohaterek jej publikacji znajduje się dobrze znana wszystkim Maria Magdalena. Maureen od pewnego czasu doświadcza pewnych wizji. Mało tego, podczas wizyty w Jerozolimie otrzymuje pewien pierścień, który podobno czekał właśnie na nią. Dziwnym trafem mężczyzna zwraca się do Maureen imieniem Magdalena. Dlaczego? Jakie znaczenie mają wizje, których doświadcza kobieta? Jaką historię skrywa w sobie Maria Magdalena? Jak wyglądało prawdziwe życie Jezusa? Odpowiedzi na te i inne pytania udzieli Wam lektura tej powieści.
Nieco obawiałam się tej powieści. Czytałam już sporo książek na temat tego, jak naprawdę wyglądało życie Marii Magdaleny i kim była w życiu Jezusa. Nie wiedziałam, w jaki sposób autorka podejdzie do tematu i czy nie zaserwuje mi odgrzewanych kotletów. Na szczęście Kathleen McGowan oddała w moje ręce niezwykłą powieść, która wciągnęła mnie od początku do końca.
Ogromnym plusem tej historii jest to, że autorka bardzo solidnie przygotowała się do jej napisania. Nie rzucała kolejnymi sensacjami z rękawa. Jej słowa są poparte wieloletnimi badaniami. Kathleen McGowan wykazała się ogromną wiedzą na temat apokryfów oraz samych ewangelii, które zostały oficjalnie uznane przez Kościół. To będzie spora gratka dla osób interesujących się tymi zagadnieniami. Lektura zachęca do własnych badań i szukania odpowiedzi na nurtujące nas od wieków pytania. Czy Jezus miał żonę i dzieci? Czy umarł na krzyżu z własnej woli? Jaką rolę w jego życiu odegrała Maria Magdalena?
Sama postać Marii Magdaleny została mi pokazana w nieco inny sposób. Nie chcę tutaj zdradzić za dużo, ale żaden z autorów nie pozwolił mi zajrzeć do jej psychiki, bym mogła przekonać się, jak ona odnalazła się w tej sytuacji. Jak przeżywała śmierć Jezusa i co działo się z nią po tych wydarzeniach. Niezwykle zaintrygował mnie wątek związany z fleur de lis. Po raz pierwszy spotkałam się z tak niezwykłym wyjaśnieniem tego symbolu.
W Oczekiwanej przeszłość przeplata się z teraźniejszością, jednak nie martwcie się, autorka bardzo zgrabnie przeprowadza skoki czasowe i nie będziecie czuli się zagubieni w lekturze. Co więcej, ciąg przyczynowo-skutkowy ma tutaj sens i kupiłam to, w jaki sposób przeszłość odcisnęła piętno na przyszłości. To była najlepsza opowieść o Marii Magdalenie, jaką kiedykolwiek czytałam. Jestem bardzo ciekawa tego, czy druga część utrzyma poziom i również przypadnie mi do gustu.
Czy ta powieść jest kontrowersyjna? I tak, i nie. Na pewno otwiera oczy na wiele spraw, pewne kwestie wyjaśnia, ale ja o większości przedstawionych tu faktów już od dawna wiedziałam i nie zaszokowały mnie. Podejrzewam jednak, że dla wielu osób będzie to coś nowego.
Kathleen McGowan
Oczekiwana
Wydawnictwo Nowa Proza
Warszawa 2007
przez
Blokotka
Myślę, że powieść może być kontrowersyjna już ze względu na postać Marii Magdaleny, która także wzbudza do dziś różne emocje. Ja nie bardzo przepadam za tematyką religijną ani powieściami historycznymi z czasów Jezusa, ale muszę przyznać, że napisałaś tak ciekawie o tej ksiażce, iż byłbym nawet skłonny przełamać swoje uprzedzenia. Intrygujesz.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te miłe słowa i polecam powieść. Jest dobrze napisana i nie powinna sprawić zawodu :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym tytułem- do wątków religijnych w powieściach podchodzę ostrożnie, ale historia o Marii Magdalenie mnie ciekawi, niewiele o niej wiem.
OdpowiedzUsuń