Strony

środa, 17 maja 2017

Przemysław Piotrowski "Radykalni. Terror"

Dziś po raz kolejny przeniesiemy się w czasie. Witajcie w niedalekiej przyszłości. Mamy rok 2023. Europa zaczyna tracić swoją integralność, a wielomilionowa migracja muzułmanów zaczyna zalewać Stary Kontynent. Układ z Schengen już nie obowiązuje. Radykalny islam rozszerza się w zastraszającym tempie. Kuba Polak podczas wymiany studenckiej poznaje piękną Arabkę. Po jakimś czasie okazuje się, że kobieta jest w ciąży. Niestety, szczęście pary nie trwa długo. Nawal została zamordowana. Kuba i jego przyjaciel Michał z trudem uchodzą z życiem, gdy zostają porwani przez oprawców Nawal. Niestety, w niewoli zostaje zatrzymana dziewczyna Michała, Monika. Jak potoczą się jej losy. Czy uda się ją wyrwać z rąk wroga?

To już moje trzecie spotkanie z autorem. Miałam wobec tej książki duże wymagania. Poprzednie powieści były naprawdę dobre i nie chciałam, żeby ta mnie rozczarowała.

Autor po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Książka po prostu miażdży. Wizja, jaką pokazuje Przemysław Piotrowski, przeraża. Najgorsze jest to, że taki rozwój spraw jest możliwy. Patrząc na to, co się dzieje, łatwo to sobie wyobrazić.

Dzieje się tu sporo, nie można narzekać na nudę. Autor serwuje naprawdę brutalne opisy i sprawił, że czułam na ramionach gęsią skórkę. Radykalni. Terror to mocny początek cyklu, który zapowiada się interesująco i będę czekała na kolejne części.

To nie jest łatwa lektura. Przemysław Piotrowski przedstawia brutalną wizję Europy opanowanej przez muzułmanów. Tu nie ma miejsca na litość. Niewierni nie mogą czuć się bezpieczni. Mężczyznom grozi śmierć z ręki fanatyków, a kobiety mogą zostać porwane i gwałcone. Inne religie się nie liczą, islam jest najważniejszy.

Dobrym pomysłem było to, by oddać narrację w ręce kilku bohaterów. Dzięki temu poznajemy historię z różnych perspektyw, dzięki czemu staje się ona kompletna. Najtrudniejsze, ale zarazem najlepsze, przynajmniej dla mnie, były fragmenty, w których do głosu dochodziła Monika. Z pierwszej ręki dowiadujemy się tego, przez co przeszła. Nikt inny nie opowiedziałby tego tak dobrze jak ona.

Ten cykl zapowiada się bardzo dobrze, choć jest brutalny. Z niecierpliwością będę czekała na kontynuację. Jeśli szukacie mocnej lektury, która wciągnie Was już od pierwszych stron, polecam tę książkę. Mam nadzieję, że nie będziecie żałowali tego wyboru.

Przemysław Piotrowski
Radykalni. Terror
Wydawnictwo Videograf
Chorzów 2017

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Videograf.

1 komentarz:

  1. Oj, nie dla mnie tym razem ten cykl, nie wpasuje się w moje gusta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)