Już 26 kwietnia prawdziwe wydarzenie na polskim rynku wydawniczym – premiera „444” Macieja Siembiedy. To zupełnie nowe nazwisko w świecie polskiego kryminału. Maciej Siembieda wkracza do literackiego świata z doskonale skonstruowaną intrygą z nawiązaniami do prawdziwych wydarzeń historycznych i najbardziej tajemniczego obrazu Jana Matejki. Świetnie i z rozmachem łączy ze sobą różne konwencje powieści kryminalnej, odważnie sięga po fakty historyczne i nie waha się konfrontować ich ze współczesną sytuacją polityczno-społeczną
Co ma wspólnego wypadek z warszawskiej Woli z arabską baśń o księżycu łgarzu i milczącą księżniczką więzioną przed wiekami w luzytańskim zamku? Czy zerwanie rozejmu w Segedynie i śmierć Władysława Warneńczyka da się połączyć z nieślubnym synem Aleksandra I Romanowa oraz czy to z jego powodu „Chrzest Władysława Warneńczyka 18.II.1425r.” Matejki jest najczęściej kradzionym polskim obrazem? W „444” pytania i zagadki mnożą się na każdej stronie, a fikcja miesza z historią.
uważam, że porównanie do Dana Browna nie jest przypadkowe :D książka przyszła do mnie dosłownie 3 dni temu i przeczytalem ją blyskawiczine, wkrótce zabieram się do pisania recenzji, dawno ne czytalem tak dobrego thrillera historycznego który wyszedły spod pióra polskiego pisarza, który ne był do tej pory szczególnie sławny. myślę, że po tej książce jego sytuacja sie zmieni:)
OdpowiedzUsuń