Przedpremierowo! Violetta Domagała "Zamordować dziecko"

W Auschwitz śmierć poniosło wiele noworodków. Dzieci, o ile urodziły się żywe, były odbierane matkom i poddawano je nieludzkim eksperymentom. Część z nich mordowano, by uchronić je przed takim losem. Kiedy na świat przychodzi córeczka Giseli, Żydówki, na której naziści wykonywali eksperymenty, jedna z pielęgniarek zaczęła zachęcać ją do zamordowania dziewczynki. Mówi, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Dziecko nie będzie cierpiało. Matka jednak nie chce się na to zgodzić. Chcąc ulżyć wyrzutom sumienia Giseli, Daniela opowiada jej o pewnej kobiecie, która wiele lat temu stanęła przed podobnym wyborem.

Auschwitz było piekłem dla dzieci i dorosłych. Autorka pokazuje nam, z jakimi dylematami musiały zmagać się świeżo upieczone matki. Ich dzieci nie miały prawa do życia. Tak samo było z córeczką Giseli. Dziewczynka nie przeżyłaby nieludzkich eksperymentów, jakim poddaliby ją naziści. Daniela namawia więc jej matkę, by uchroniła ją przed cierpieniem. Takich kobiet było więcej. Za sprawą pielęgniarki poznajemy Elżbietę, która żyła w czasach Jagiellonów. Ona także została postawiona przed trudnym wyborem. Życie nigdy jej nie oszczędzało. Była jedną z bardziej tragicznych bohaterek literackich, które poznałam. Nie zasłużyła na to, co ją spotkało.

Książki nie da czytać się bez emocji. Violetta Domagała wciąga czytelników w swoją opowieść. Dość wiernie oddała czasy niemieckiej okupacji oraz czasy rządów Jagiellonów. W Oświęcimiu jesteśmy co prawda przez chwilę, ale czujemy panującą w obozie koncentracyjnym atmosferę śmierci i cierpienia. W czasach Jagiellonów zaś obserwujemy trudną sytuację kobiet. Wiele z nich było źle traktowanych przez mężów. Ich żony, o ile nie miały dobrej pozycji społecznej, nie miały zbyt wielu praw. Nie mogły decydować o swoim życiu. Tak właśnie było z Elżbietą, której życie zniszczyli mężczyźni. Co dokładnie się stało - przekonajcie się sami.

Powieść Zamordować dziecko jest dość dobrze napisana i choć porusza trudną tematykę, czyta się ją szybko. Jedyne co, to mam nieco mieszane odczucia jeśli chodzi o zakończenie. Nie do końca wiem, w jaki sposób je interpretować.

Jeżeli chcecie przekonać się, jak z dokonaniem trudnych wyborów poradziły sobie dwie żyjące w różnych czasach matki, przeczytajcie tę powieść. 

Violetta Domagała
Zamordować dziecko
Wydawnictwo Novae Res
Gdynia 2017

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję
Wydawnictwu Novae Res.

Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Lubię książki, które poruszają trudne tematy i często po nie sięgam. Jednakże od kiedy jestem mamą to ciężko mi się czyta lektury, które podejmują temat cierpienia dzieci. Nie jest to jednak przeszkoda, aby zapoznać się z lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również miałam problem z interpretacją zakończenia. Ogólnie powieść wywarła na mnie ogrom emocji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka