Strony

czwartek, 3 listopada 2016

Tony Adams, Ian Ridley "Tony Adams. Uzależniony"

Pamiętam, że kiedyś, gdy oglądałam mecz z mężem mojej chrzestnej, on zaczął obliczać, ile milionów biega właśnie po boisku. Piłkarze zarabiają krocie, jeżdżą dobrymi samochodami, mają duże domy, stać ich na wszystko. Wielu ludzi zazdrości im dobrobytu. Wydaje nam się, że ich życie to bajka. Historia Tony'ego Adamsa pokazuje coś zupełnie innego. Na okładce czytamy, że piłkarz "Miał tylko dwa nałogi, jeden silniejszy od drugiego: futbol i alkohol. Pierwszy pozwolił mu zostać legendą Arsenalu i jednym z najlepszych piłkarzy swoich czasów. Drugi omal nie doprowadził go na samo dno…" Adams zdobył się na odwagę i postanowił podzielić się z czytelnikami swoją historią.

Tony Adams. Uzależniony to opowieść o wzlotach i upadkach legendy Arsenalu. Jego życie toczyło się między boiskiem i barem. Jak sam przyznał, gwoździem do trumny był ślub z Jane, kobietą uzależnioną od narkotyków. Mężczyzna sięgał po alkohol, by zapomnieć o troskach. Miał na tyle pieniędzy, że nie musiał się o nie martwić, więc przepuszczenie kilku tysięcy w ciągu jednej nocy nie stanowiło dla niego problemu. Nie przejmował się tym, że upijał się do nieprzytomności i nie pamiętał, co się z nim stało. Przyznanie się do problemu przyszło mu z trudem. Nawet wypadek samochodowy, który spowodował po pijaku, nie zrobił na nim wrażenia.

To opowieść nie tylko o problemach z alkoholem, ale również o karierze piłkarskiej. Tony Adams na boisku dawał z siebie wszystko, choć często pojawiał się na treningach na bani. Myślę, że pasjonaci piłki nożnej znajdą tutaj coś dla siebie i nie będą rozczarowani. Piłkarz nie skupił się wyłącznie na sobie. Za jego pośrednictwem możemy dowiedzieć się, w jaki sposób zmieniał się Arsenal.

Ta książka mną wstrząsnęła. Tony Adams był uzdolnionym piłkarzem. Na boisku był odpowiedzialny za siebie i za drużynę. W życiu codziennym wolał uciekać od problemów. Zabawa w dorosłego mu nie wychodziła. Nie potrafił nawet zająć się własnymi dziećmi, wolał wywozić je do teściowej. W końcu jednak postanowił zabrać się za siebie. Miał dla kogo zerwać z nałogiem.

Piłka nożna z jednej strony przyniosła Tony'emu Adamsowi sławę i pieniądze. Z drugiej strony zaś zaciągnęła go do baru. Czysty paradoks. To, co dawało mu siłę, jednocześnie ciągnęło go na dno. Tony Adams. Uzależniony to historia, która pokazuje czytelnikom inną twarz legendy Arsenalu. Możemy na własnej skórze przekonać się, z jaką wielką presją musiał się on zmagać. Na naszych oczach z gwiazdy stał się alkoholikiem, któremu nie przeszkadzało to, że jest nieumyty i nie ma na sobie czystych ubrań. Na szczęście znalazł w sobie siłę, by wyjść na prostą. Polecam wszystkim fanom Tony'ego Adamsa.

Tony Adams, Ian Ridley
Tony Adams. Uzależniony
Wydawnictwo Sine Qua Non
Kraków 2016

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję
Wydawnictwu Sine Qua Non.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)