Żródło: kliknij w obrazek |
Witajcie, Kochani!
Dziś stuka mi kolejny roczek. Tak, wiem, jestem już stara. Jak to napisała mi siostra, zbliżam się do trzydziestki. Może powinnam zacząć recenzować ulotki z kremów przeciwzmarszczkowych...
W zeszłym roku podzieliłam się z Wami 25 faktami o mnie. Czas dorzucić 26 kolejnych. Książkowych tym razem. Zapraszam do lektury :)
1. Moja kolekcja książek liczy ponad 1000 egzemplarzy. Aktualnie jest rozlokowana w dwóch miejscach. Niestety, w moim mieszkaniu nie wszystko się mieści.
2. Pierwszą lekturą, której nie przeczytałam, była książka O krasnoludkach i sierotce Marysi. Dlaczego? Mam na imię Maria i powiedziałam, że ta książka mi uwłacza. Byłam wtedy w czwartej klasie. Rodzice nawet ze mną nie dyskutowali.
3. Mam bzika na punkcie książek Władysława Stanisława Reymonta. Chłopów znam prawie na pamięć.
4. Nie przepadam za powieściami o wampirach. Świecący i nieziemsko przystojni krwiopijcy średnio mnie pociągają.
5. Podobnie jest z romansami. Niespecjalnie do mnie przemawiają.
6. Kiedy miałam około 11 lat i byłam chora, siostra postanowiła umilić mi leżenie w łóżku. Dała mi do czytania książkę o tym, jak w starożytnym Rzymie karano ludzi. Gorączkowałam, czytając o rozrywaniu ludzi i rozcinaniu im skóry na orła. Mama prawie padła na zawał, kiedy się zorientowała, co to za książka. Ja tam byłam zadowolona.
7. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki. Czytam zarówno w komunikacji miejskiej, jak i podczas gotowania obiadu oraz w kąpieli. Na szczęście żadna książka nie została utopiona.
8. Nie zaginam kartek. Uważam to za barbarzyństwo. Gdy coś mi się spodoba, zaznaczam to zakładką.
9. Moim mistrzem jest Harlan Coben.
10. Mam bzika na punkcie powieści ze zbrodnią w tle, co pewnie zauważyliście :)
11. Podkochuję się w Halcie z powieści Johna Flanagana.
12. Jestem z pokolenia, które z niecierpliwością wyczekiwało nowych powieści o Harrym Potterze. 3 ostatnie czytałam w oryginale, bo nie mogłam doczekać się na przekład.
13. Na 18 urodziny dostałam od siostry 18 książek po angielsku. Dzięki temu zyskałam prawie całą kolekcję powieści mojego mistrza.
14. Nie przepadam za Sienkiewiczem. To uraz z czasów szkoły podstawowej, gdy w 4. klasie kazali nam czytać Ogniem i mieczem. Wybaczcie, nie dałam rady.
15. Kiedy czytam dobrą książkę, przepadam. Można do mnie mówić, a ja jestem w innym świecie i trudno mnie z niego sprowadzić.
16. Zdarza mi się płakać w trakcie lektury. Mąż się z tego czasem śmieje, ale to silniejsze ode mnie.
17. Książka, której bałam się najbardziej to Demonolodzy. Prawie zeszłam na zawał, kiedy ją czytałam.
18. Wychowałam się na baśniach braci Grimm. Nic innego do mnie nie przemawiało. Muzykanci z Bremy do tej pory prześladują moją siostrę. Czytała mi tę bajkę do znudzenia.
19. Średnio przepadam za poezją. Zwłaszcza za tą współczesną. Nie do końca ją rozumiem.
20. Swoją pracę licencjacką pisałam o perwersjach w Xiędzu Fauście Tadeusza Micińskiego, magisterkę o książkach pornograficznych w czasach PRL.
21. Mój koszmar z dzieciństwa to Tajemnica szyfru Marabuta. Do tej pory śni mi się to po nocach.
22. Mogę czytać przy muzyce czy przy włączonym telewizorze. Mieszkałam w akademiku, tam człowiek do wielu rzeczy się przyzwyczaja.
23. Mój mąż też jest książkoholikiem. Nie ma innego wyjścia :)
24. O ile ubrań nie kupuję maniakalnie, o tyle w księgarni byłabym w stanie zostawić wypłatę swoją i męża.
25. Czasem czytam na głos. Moje chomiki wtedy się cieszą. Myślę, że do nich mówię.
26. Mam w domu książki, które kupiłam pod wpływem impulsu i które do tej pory czekają na lekturę. Podejrzewam, że Wy też tak macie :)
To tyle ode mnie. Wracam do świętowania. Jestem ciekawa, czy któryś z tych punktów pokrywa się w Waszym przypadku. Pozdrawiam :)
26 też tak mam. ;D 22,16,15, 7 i 8 :D I stoo lat!!!
OdpowiedzUsuń