Zastanawialiście się czasem, co takiego robią Koreanki, że wyglądają tak młodo? Poddają się operacjom plastycznym? Wydają grube pieniądze na drogie kosmetyki?
Charlotte Cho wychowała się w Kalifornii. To tam z Korei Południowej wyemigrowali jej rodzice. Matka starała się w niej pielęgnować koreańskie zwyczaje. Nie wszystkie z nich Charlotte wcieliła w życie od razu. Wiele zmieniło się, gdy postanowiła odwiedzić ojczyznę rodziców. W Seulu odkrywa sekrety urody Koreanek. Jest zafascynowana tym, co tam odkrywa. Po powrocie do Ameryki studiowała kosmetologię i założyła własną firmę produkującą kosmetyki. Postanawia podzielić się sekretami świetnego wyglądu z czytelniczkami.
Autorka książki traktuje odbiorców książki jak swoich dobrych znajomych. Nie robi z siebie alfy i omegi. Opowiada o tym, jak ona sama uczyła się sztuki pielęgnacji cery. Myślicie, że było to dla niej łatwe, bo w jej żyłach płynie koreańska krew? Nic z tych rzeczy. Miała z tym problemy, ale z czasem wypracowała własny rytuał, którym chętnie podzieliła się z czytelniczkami.
Czy mam zamiar wprowadzić rady Charlotte w życie? Kilka tak. Mam nadzieję, że skóry mi nie wypali :) Autorka zmotywowała mnie do działania. Cieszę się, że jej poradnik wpadł w moje ręce. Mam nadzieję, że rady Charlotte na długo pozostaną w mojej pamięci.
W tej książce znajdziecie nie tylko opisy kosmetyków, ale także praktyczne porady dotyczące tego, w jaki sposób zachować się w Korei. Wskazówki autorki są niezwykle cenne. Azjaci mają do siebie to, że zwracają uwagę na drobnostki i dość łatwo ich urazić. Znam kilku i wiem, że czasem żyją w swoim świecie, który nie do końca rozumiem.
Zachęcam czytelniczki w każdym wieku do lektury. Książkę czyta się bardzo szybko, dobrze się przy niej bawi. Jest ładnie wydana i przemyślana. Polecam :)
Charlotte Cho
Sekrety urody Koreanek
Wydawnictwo Znak
Kraków 2016
Koreanki mają cudowną cerę, a więc książka bardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuńJestem sceptycznie nastawiona, nie mam pojęcia czy odnajdę się w tej lekturze :)
OdpowiedzUsuńNiby pomysł całkiem spoko, a wydanie wygrywa wszystko bo jest w sztos, ale ja to wszystko mam na YT ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiegoteka.blogspot.com/
Kiedyś na pewno po nią sięgnę! <3
OdpowiedzUsuń