Strony

piątek, 29 kwietnia 2016

Królewskie Piątki: #7 Stephen King "Desperacja"

W zeszłym tygodniu nie udało mi się dogadać ze Stephenem Kingiem przez Komórkę. Jak było w przypadku Desperacji?

Desperacja to górnicze miasteczko, położone w odludnej części środkowej Nevady. Zaczynają się w nim dziać dziwne, przerażające rzeczy. Kiedyś tętniło ono życiem. Teraz jednak wygląda na opuszczone. Zostały tam kojoty, skorpiony, myszołowy i pewien policjant. Podróżni, którzy tu przybywają, trafiają w sam środek piekła. Dlaczego? Co takiego się tam dzieje? Tego już musicie przekonać się sami.

Przyznaję bez bicia, przejście przez tę książkę to była dla mnie droga przez mękę. Fabuła była bardzo naciągana i nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Czy były tu jakieś zwroty akcji. Tak, były, ale nic specjalnego się wtedy nie działo.

Sama postać policjanta była specyficzna i trudna do przełknięcia. W sumie nie wiem, jakie wobec niej żywię uczucia. Nie bałam się go, to pewne. Był dla mnie odrażający i bardzo nierzeczywisty. Mam wrażenie, że King niezbyt postarał się, by go wykreować. Reszta bohaterów rozmyła mi się w całej opowieści. Nie potrafię sobie nawet przypomnieć ich imion.

Z Kingiem jest tak, że pisze albo genialne książki, albo gnioty. Moim zdaniem to jedna z gorszych powieści tego autora. Strasznie się przy niej męczyłam i nie mam najmniejszego zamiaru do niej wracać. Szkoda mojego czasu. Denerwowały mnie także religijne rozważania. Panie King, popłynął pan. Oby kolejna książka, z którą będę miała do czynienia, była lepsza. Nie polecam.

Stephen King
Desperacja
Wydawnictwo Albatros
Warszawa 2007

5 komentarzy:

  1. Czasem żałuję, że tyle książek Mistrza już za mną :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja tę książkę uwielbiam, jest to jedna z moich ulubionych książek Kinga. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się przy niej nieziemsko męczyłam, ale cieszę się, że Ci się spodobała :)

      Usuń
  3. Ja Kinga jak na razie nic nie czytałam, ponieważ nie lubię horrorów. Ale jak się do nich przekonam to może po jakąś sięgnę.
    Pozdrawiam cieplutko:*
    ksiazkowezamieszanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytalam i nie wiem czy ptrzeczytam po zapoznaniu sie z Twoja notka...ale kto mnie tam wie ;)
    moj-ksiazek-swiat.blog.onet.pl lub zakochana-kobietka.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)