Strony

piątek, 22 stycznia 2016

Stephanie Lehmann "Butik na Astor Place"

Do przeczytania tej książki przymierzałam się od dawna. Widziałam jej pozytywne recenzje, ale nieco bałam się tego, co będzie kryło się pod tą okładką. Jakie są moje wrażenia po lekturze?

Amanda Rosebloom jest właścicielką butiku z ubraniami vintage "Astor Place". Pewnego dnia spotyka się z zamożną damą, która chce sprzedać swoje suknie. W zaszytej mufce Amanda odnajduje dziennik żyjącej przed laty Olive Westcott. Postanawia poznać jej historię. W trakcie lektury kobieta orientuje się, jak dużo łączyło ją z Olive.

Autorka w tej książce opisuje losy dwóch kobiet. Żyjącej współcześnie Amandy i Olive, która mieszkała w  Nowym Jorku na początku XX wieku. Wraz z nimi zwiedzamy miasto. Przyglądamy się temu, jak wyglądało ich życie. Nieco obawiałam się tego, czy Stephanie Lehmann uda się połączyć ze sobą dwa różne światy. Na szczęście moje obawy były bezpodstawne.

Podróże w czasie nie sprawiały mi większego problemu, choć muszę przyznać, że wolałam czytać o Nowym Jorku na początku XX wieku. Współczesne czasy jakoś niezbyt do mnie przemawiały. Bardziej polubiłam Olive niż Amandę. Problemy nowoczesnej bohaterki wydawały mi się infantylne. Wolałam czytać o nieżyjącej już kobiecie. Z ciekawością śledziłam jej losy. Stephanie Lehmann pokazuje czytelnikom, jak traktowano na początku XX wieku kobiety. Nie miały wtedy wiele do powiedzenia. Porusza także sprawy związane z pożyciem seksualnym. Pokazuje, jak diametralnie wiedzą na ten temat różniły się Amanda i Olive. W ciągu wieku wiele się w tej kwestii zmieniło. Co dokładnie? Tego już musicie dowiedzieć się sami. Uwierzcie mi, będziecie zaskoczeni.

Wbrew pozorom ta książka ma niewiele wspólnego z modą. Mnie, osobie, która średnio się tym tematem interesuje, akurat nie przeszkadzało. Podejrzewam jednak, że czytelnikom lubiącym styl vintage będzie tego brakowało. Jeżeli liczyli na opisy tkanin i wzorów, muszą poszukać innej lektury.

To była fantastyczna podróż w czasie. Cieszę się, że mogłam obserwować kobiety uwalniające się spod wpływu mężczyzn. Nauczyłam się z tej książki więcej, niż z lekcji historii. Chętnie jeszcze kiedyś wrócę do dwudziestowiecznego Nowego Jorku. Spodobało mi się tam. Polecam wszystkim tę opowieść o dwóch niezwykłych kobietach, które nie bały się walczyć o swoją wolność i lepszą przyszłość. Idealnym uzupełnieniem tej historii był znajdujący się na końcu wywiad. Wypowiedzi autorki mogą rozjaśnić pewne kwestie poruszone w powieści. 

Stephanie Lehmann
Butik na Astor Place
Wydawnictwo MUZA
Warszawa 2015

3 komentarze:

  1. Też bardzo miło wspominam taką podróż w czasie :) Świetnie się ją czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam już co nieco o tej lekturze i Twoja rekomendacja tylko potwierdza, że warto. Z dużą przyjemnością przeczytam o niesamowitej walce kobiet o lepszą przyszłość. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od dawna mam chęć na tę książkę, mam nadzieję, że ją w końcu niedługo przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)