Pierwsze urodziny bloga + wyniki konkursu urodzinowego

Drodzy Czytelnicy!

Właśnie mija rok od dnia, w którym powstał tu mój pierwszy wpis. Pamiętam tamten wieczór. Siedziałam z Chłopcem z aluminiowym kubkiem w dłoni na kolanach i pisałam. Wtedy nie myślałam, że prowadzenie tego bloga sprawi mi tyle radości. Co prawda moje pierwsze teksty pozostawiały wiele do życzenia, w sumie nadal wprawiam się w pisaniu, ale lubię to, co robię.

Po co go założyłam? Z miłości do książek. Chciałam stworzyć własną listę czytelniczą, żeby pamiętać, o czym już czytałam i do czego warto wrócić. Cieszę się, że przy okazji podsunęłam innym osobom kilka ciekawych tytułów.

Pamiętam nawiązanie pierwszej współpracy, otrzymanie pierwszego egzemplarza recenzenckiego. Nawet nie wiecie, jak mnie to cieszyło. I cieszy nadal. Jest mi bardzo miło, gdy dostaję maile z propozycją współpracy. Bycie zauważonym w gąszczu innych osób - to wielkie wyróżnienie.

Co zmieniło się od tego czasu w moim życiu?

Kiedy zakładałam Czytelnię, byłam świeżo po studiach. Miałam wiele planów i byłam pełna nadziei, że szybko znajdę sobie jakieś zajęcie. Oczywiście życie dość brutalnie pokazało mi, że to wcale nie jest takie proste. Na pracę czekałam niemalże rok. Przechodziłam z tego powodu kryzys. Byłam sfrustrowana i czułam się niepotrzebna. W końcu się udało. Wróciłam do wydawnictwa, w którym odbywałam praktyki. Pamiętam jak po ich zakończeniu obiecałam sobie, że będę tam kiedyś pracować. Upłynęło sporo łez, zanim do tego doszło, ale dzisiaj wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Aktualnie odbywam staż jako korektorka i spędzam sen z powiek redaktorom i autorom :) Później pracodawca musi mnie zatrudnić na jakiś czas. Jak długo tam zostanę? Nie wiem. Staram się pracować na najwyższych obrotach, zdarza się, że nie wiem, jak się nazywam, bo akurat jest gorący okres, ale nie narzekam. Uwielbiam kreślić czerwonym długopisem po tekście :)

Wyprowadziłam się od rodziców. Nie mieszkałam z nimi w sumie od 19. roku życia, ale dopiero niedawno przeniosłam się prawie na swoje. Co prawda czeka mnie jeszcze co najmniej jedna przeprowadzka, ale dam radę. Wprawę w pakowaniu kartonów już mam. I w jeżdżeniu na surykatkę w aucie z choinką na kolanach i reklamówką pełną rzeczy pod nogami też (spokojnie, to nie ja siedziałam za kółkiem) :)

Czytelnia cały czas się zmienia. Oprócz recenzji pojawiają się konkursy i rozdania. Zobaczymy, co będzie dalej. Mam już pewne pomysły, jestem ciekawa, jak na nie zareagujecie. Dziękuję Wam za Waszą obecność. Chciałabym, żebyście byli obecni przy kolejnych urodzinach Czytelni. Dziękuję także wszystkim tym, którzy nie bali się nawiązać ze mną współpracy. Mam nadzieję, że uda mi się poznać kolejnych wspaniałych autorów. Tego sobie i Wam życzę :)

A teraz coś, na co czekacie od kilku tygodni. Oto wyniki urodzinowego rozdania:

Ezotero. Córka wiatru wędruje do:

Tetiany xd

Z przyczyn naturalnych wędruje do:

Bohaterki Realnej

Ziarna czasu wędrują do:

Magdy Barwińskiej

Serdecznie gratuluję laureatkom i dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w konkursie z okazji pierwszych urodzin bloga. Obiecuję, że nie będzie to ostatni konkurs. 

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu

Zaczytana bez pamięci