Rzadko sięgam po powieści, które mają wielu autorów, bo
obawiam się tego, że książka będzie podzielona na kilka części i każdy z
twórców zaznaczy w niej swoją indywidualność, choć miała to być spójna całość.
Postanowiłam jednak dać szansę Magdalenie Kawce i Robertowi Ziółkowskiemu,
pozwoliłam im opowiedzieć ich historię. Chcecie wiedzieć, co wyszło z
literackiego spotkania byłego policjanta i pisarki tworzącej powieści dla
kobiet?
Monika i Tomasz zakochali się w sobie na przekór wszystkim. On, dobrze zapowiadający
się biznesmen, który twardo stąpa po ziemi, ona, niespełniona malarka z duszą
artystki, marzycielka. Są małżeństwem już od 20 lat. Żyją razem, ale jednak
osobno. Każde ma swoje sprawy. Jedno stara się nie wchodzić drugiemu w drogę.
Kiedy już tak się stanie, dochodzi niemalże do trzeciej wojny światowej.
Uczucie, jakim tych dwoje ludzi się darzyło, już dawno wygasło. Teraz pozostały
już tylko przyzwyczajenie i wzajemne pretensje. Tomasz szuka pocieszenia w
ramionach innych kobiet. Monika zaczyna coraz częściej sięgać do kieliszka.
Zastanawia się przy tym, gdzie popełniła błąd, że mąż ma ją teraz za nic.
Wszystko wskazuje na to, że tego małżeństwa nie da się już uratować. Dopiero
tragedia uświadamia małżonkom, że coś należy zmienić i niekoniecznie musi to
być stan cywilny.
Książka rozpoczyna się mocnym uderzeniem. Mamy podwójne morderstwo. Dla mnie to
idealne rozpoczęcie, ale ja jestem uzależniona od czytania historii z trupem w
tle, więc trzeba mi to wybaczyć. Po takim wstępie poznajemy tę historię od początku.
Z zapartym tchem czekamy na rozwój wydarzeń. Trupy już są, trzeba tylko
dowiedzieć się, jak doszło do tej masakrycznej zbrodni. I tu jest zaskoczenie.
Kiedy przeczytałam zakończenie, musiałam pozbierać szczękę z podłogi. Czegoś
takiego się nie spodziewałam, dlatego, choć tego nie widać, robię głęboki ukłon
w stronę autorów. Tak dobrej powieści psychologicznej nie czytałam już dawno.
Mam nadzieję, że to nie była jedyna publikacja, jaka wydali razem. Czytelnicy
znajdą tu idealnie odwzorowany obraz ludzkie psychiki i będą świadkami
przemian, które w niej zachodzą.
Od samego początku nie lubiłam Tomasza. Miał pieniądze i wydawało mu się, że
może wszystko. Żonę traktował gorzej niż psa. Ktoś może powiedzieć, że w sumie
sobie na to zasłużyła, bo kto chciałby być z niespełnioną i pijącą artystką,
która jest nudna jak flaki z olejem. Mimo to polubiłam Monikę. Było mi jej żal.
Ucieszyłam się, gdy w końcu zebrała się w sobie i pokazała mężowi, gdzie jest
jego miejsce.
Tuż za rogiem to
historia nie tylko o małżeńskich zdradach. To opowieść przepełniona smutkiem,
nostalgią i bólem. Autorzy pokazują, co dzieje się z uczuciem, jeśli przestaje
się o nie dbać. Nie jestem już małym dzieckiem i wiem, że po jakimś czasie
motylki w brzuchu zastępuje rutyna, ale to nie znaczy, że można przestać starać
się o drugą osobę. Magdalena Kawka i Robert Ziółkowski bezbłędnie pokazują
sylwetkę niedoskonałego człowieka. Pokazują, do czego może doprowadzić zła
decyzja. Całość powieści jest niezwykle dojrzała, przemyślana i bardzo wiarygodna.
Jak już wspomniałam, cała ta opowieść wydaje się oczywista, jednak autorzy
postanowili zaskoczyć czytelników. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Brakowało mi
takiej książki w naszej literaturze i cieszę się, że została napisana. Będę o
niej bardzo długo pamiętała. Takiego małżeńskiego dramatu nie da się szybko
zapomnieć.
Magdalena Kawka, Robert Ziółkowski
Tuż za rogiem
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznań 2015
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję Portalowi Sztukater
i Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Od jakiegoś czasu mam chrapke na tę powieść, jednak czeka w kelejce książek do kupienia :-) . Dziękuję Ci za recenzję bo dzięki niej postanowiłam że książka ta awansuje w mojej liście zdecydowanie :-) Uwielbiam powieści psychologiczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te miłe słowa. Gwarantuję, że nie zawiedziesz się na tej książce. Wydaje się przewidywalna, ale wcale taka nie jest :)
UsuńKsiążka już czeka na przeczytanie. Mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Nie znam, nie czytałam, ale chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
~ Muśnięcie Śmierci
http://marzenieliterackie.blogspot.com/
Prawdę mówiąc nie zamierzałam czytać tej książki. Jednak Wasze pozytywne recenzje całkowicie zamieszały mi w głowie :) Teraz bardzo chcę, muszę poznać Tuż za rogiem :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zamówiłam tę książkę w ciemno, nie znałam wcześniej opinii na jej temat. Trochę obawiałam się tego, że będzie przewidywalna, ale zostałam zaskoczona :) Polecam :)
UsuńLubię, gdy powieść ukazuje ludzką psychikę, a skoro piszesz, że tego małżeńskiego dramatu nie da się łatwo zapomnieć, poszukam książki.
OdpowiedzUsuńInteresująca książka :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zawsze pewne obawy, gdy sięgam po książkę napisaną przez kilku autorów. Widzę, że w tym wypadku nie ma co się bać, więc chętnie przeczytam. Tematyka bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuń