Strony

środa, 29 kwietnia 2015

Tara Sivec "Pokusy i łakocie. Rodzina nie do końca idealna"


Claire i Carter to przypadkowi młodzi rodzice, którzy postanawiają się ze sobą pobrać i wspólnie wychować owoc upojnej nocy – małego Gavina. Poznaliśmy ich w książce Pokusy i łakocie. Niezbyt grzeczna rzecz o miłości. Teraz spotykamy się z tą nietypową rodziną po raz kolejny.
Tara Sivec bardzo wysoko ustawiła poprzeczkę w poprzedniej części  Pokus i łakoci. Pokochałam bohaterów i nieco obawiałam się tego, czy zdoła udźwignąć ten ciężar w kontynuacji. Czasem bywa tak, że autorom się to nie udaje i czytelnicy żałują sięgnięcia po książkę. Czy ja chciałabym cofnąć czas i nigdy nie zapoznać się z Rodziną nie do końca idealną? W żadnym wypadku. Uwielbiam tę autorkę i nie wyobrażam sobie tego, że mogłabym nie przeczytać kontynuacji przygód przypadkowych rodziców oraz ich przyjaciół.
Pokochałam bohaterów za ich poczucie humoru i bijące od nich ciepło, choć Drew chyba nigdy nie przestanie działać mi na nerwy. Jest dla mnie za bardzo przerysowany, ale w ostatecznym rozrachunku da się go przeżyć. Bardzo podobało mi się to, co Gavin zrobił z nim po pewnej dość mocno zakrapianej imprezie. Chyba przy żadnej scenie nie śmiałam się tak bardzo, jak wtedy.
Co jest najmocniejszą stroną tej książki? Humor. Nie przypominam sobie książki, przy której płakałabym ze śmiechu tak bardzo jak podczas lektury Rodziny nie do końca idealnej. Myślę, że gdyby Tara Sivec w inny sposób skonstruowała postaci, nie bawiłabym się tak dobrze. Jak wskazuje sam tytuł, rodzina, jaką próbują stworzyć Claire, Carter i Gavin nie jest idealna. I to mi się podoba. Inaczej ci bohaterowie byliby śmiertelnie nudni.
Przy tej książce nie sposób się nudzić. Spotkania z teściami, wieczory kawalersko-panieńskie, oświadczyny i wesela są splotami komicznych wydarzeń. Aż trudno uwierzyć, że bohaterom udaje się je przeżyć. Może nie zawsze pamiętają, co robili, ale od czego są przyjaciele, jak nie od tego, by o tym przypomnieć?
Do głosu dochodzą teraz postacie, które w poprzedniej części nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Teraz starają się pomóc Claire i Carterowi w zbudowaniu szczęśliwej rodziny. Chcą pomóc, a że nie zawsze im to wychodzi? Liczy się gest, prawda?
Podoba mi się to, że historię poznajemy z perspektywy obojga przypadkowych rodziców. Chociaż lubię zarówno Claire jak i Cartera, lecz to on skradł bardziej moje serce. Jestem pełna podziwu dla niego za to, że postanowił spróbować okiełznać charakterek Gavina. Całkiem nieźle mu to wychodziło, choć nie zmienię zdania, że to dziecko to była kara, tylko nie do końca wiem za jakie grzechy. Tylko z drugiej strony, ta historia bez niego nie miałaby zbyt wiele sensu.
Pokusy i łakocie. Rodzina nie do końca idealna to książka przeznaczona dla pełnoletnich czytelników. Pojawiają się tam sceny łóżkowe. Jest tam także bardzo dużo aluzji seksualnych, mam wrażenie, że nawet za dużo. Autorka chciała, żeby było śmiesznie i pikantnie, a niestety, nie zawsze tak było. Przydałoby się trochę więcej umiaru. Uważam, że pod tym względem Niezbyt grzeczna rzecz o miłości była lepsza.
Czeka na mnie lektura trzeciego tomu Pokus i łakoci. Mam nadzieję, że i tą książką nie będę zawiedziona. Wszystkim tym, którzy szukają lekkiej lektury na wieczór, polecam Rodzinę nie do końca idealną. Gwarantuję niezapomnianą zabawę. Warto jednak przed rozpoczęciem tej lektury zapoznać się z poprzedniczką. Wtedy czytelnicy będą wiedzieli dlaczego Carter boi się George’a, ojca Claire i obraz rodziny, który poznają, będzie pełny. Inaczej czegoś będzie im brakowało.

Tara Sivec
Pokusy i łakocie. Rodzina nie do końca idealna.
Wydawnictwo Helion
Gliwice 2015

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję portalowi Sztukater i wydawnictwu Helion

5 komentarzy:

  1. Pierwsza część świetna, muszę w końcu przeczytać i tą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealna dla mojej mamy, która wręcz "pochłania" książki. :)

    Zapraszam na konkurs, który trwa do dziś :)
    http://books-culture.blogspot.com/2015/04/zgarnij-szepty-o-wschodzie-ksiezyca.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sobie odpuszczę tę serię książek. Jakoś do mnie nie przemawia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba spasuję, mam za dużo swoich książek do czytania na razie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)