"Nie byłam wariatką, żeby cieszyły mnie męki innych, ale sprawiedliwą panią, która nie miała nic do ukrycia i wymierzyła karę na oczach wszystkich domowników"
Większość z Was pewnie słyszała o Elżbiecie Batory, zwanej "wampirzycą z Siedmiogrodu". Była siostrzenicą polskiego króla Stefana Batorego. Historycy uważają ją za jedną z największych zbrodniarek w dziejach ludzkości. Krążą o niej legendy. Podobno kąpała się w krwi dziewic po to, by utrzymać swoje ciało w dobrej formie oraz zjadała swoje służki żywcem. Za te zbrodnie została skazana na zamurowanie żywcem w jednej z zamkowych komnat.
Hrabina to opowieść, w której narratorką jest sama Elżbieta Batory. Ze swojego więzienia pisze listy do swojego syna, Pawła. Pragnie, by dowiedział się z nich prawdy o matce. Nie chce, żeby wierzył w to, co mówią o niej ludzie. Jednak czy to, co mu napisała, jest jedyną prawdą czy tylko tym, w co hrabina uwierzyła, chcąc umniejszyć wadze czynów, do jakich się dopuściła? Na to pytanie chyba nie poznamy odpowiedzi.
Elżbietę Batory poznajemy jako małą dziewczynkę. Wcześnie traci ojca i zostaje wysłana na dwór Ferenca Nadasdy i jego matki. Tam po wejściu w odpowiedni wiek ma poślubić Ferenca. Nie jest jej łatwo pogodzić się ze swoim losem. Nie chce wyjeżdżać z domu i opuszczać rodziny. Niewiele jednak ma do powiedzenia.
Wdaje się w romans z Andrasem Kanizsayem, któremu potajemnie rodzi córkę. Ich drogi jednak rozstają się, a Elżbieta poślubia Ferenca. Mąż wydaje się jej nie zauważać. Chętnie spędza czas wśród służących, lecz wobec żony jest obojętny. Wszystko zmienia się, gdy Elżbieta surowo każe jedną ze służących. Wtedy mąż zaczyna okazywać zainteresowanie nią. Ich szczęście nie trwa jednak długo. W końcu Ferenc umiera i pozostawia majątek w rękach żony.
Hrabina w podziemiach swojego zamku surowo każe służące za najdrobniejsze nawet przewinienia. Wiele z młodych dziewcząt tego nie wytrzymuje i umiera. Elżbieta Batory wyprawia im potajemne pochówki. Nie chce, by jej zbrodnie ujrzały światło dzienne. Jak się pewnie domyślacie, niedługo udaje jej się wszystko tuszować.
Książka autorstwa pani Johns wciąga. Pisarka stara się odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących zachowań owianej mroczną legendą hrabiny. Czy faktycznie była miłośniczką czarnej magii i sadystką lubiącą sprawiać ból innym? Co spowodowało, że kobieta urodzona w szlacheckim rodzie dopuszczała się tak haniebnych czynów? Ja poznałam odpowiedzi na te pytania. Jeśli ktoś także ma na to ochotę, polecam tę lekturę. Tylko ostrzegam, lepiej nie jest przy tej książce. Niektóre opisy mogą odebrać apetyt.
Rebecca Johns
Hrabina. Tragiczna historia Elżbiety Batory
Wydawnictwo Pascal
Z chęcią bym przeczytała, bo lubię książki historyczne. Ostatnio czytałam inną książkę o E. Batory "Pani na Chachticach", ale nie polecam.
OdpowiedzUsuńTrochę znam historię Elizabeth Batory i zawsze mnie ona przeraża. Oglądałam kilka filmów o niej, ale książki jakoś nie mam ochoty czytać. Zbyt straszna postać.
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Ci co nie czytali, nie wiedzą co tracą. Super powieść
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam fabularyzowaną książkę o Elżbiecie Batory. Temat mnie zaintrygował, więc z chęcią przeczytałabym i tę.
OdpowiedzUsuń