źródło:lubimyczytac.pl
"dobro zwykle przegrywa z ambicją"
O tym wszystkim pisze w swojej książce Christopher W. Gortner. Główną bohaterkę książki poznajemy jako małą dziewczynkę, która buntuje się przeciwko obowiązującej na dworze etykiecie. Kiedy Joanna wchodzi w wiek odpowiedni do wydania jej za mąż zostaje zaaranżowane jej małżeństwo z Filipem Pięknym z dynastii Habsburgów. Joanna nienawidzi przyszłego męża, choć nigdy wcześniej go nie spotkała. Ma mu za złe, że przez małżeństwo z nim musi opuścić swój rodzinny kraj. Ich pierwsze spotkanie zmienia wszystko. Nie bez powodu młody książę jest nazywany Pięknym. Namiętność jaka pojawia się między małżonkami sprawia, że Joanna godzi się ze swoim losem i zakochuje się bez pamięci w Filipie. Jednak sielanka nie trwa długo. Mąż dopuszcza się zdrady. Chociaż żona mu wybacza nic nie jest już takie jak przedtem. Między małżonkami dochodzi do kłótni odnośnie przyszłości ich dzieci, zaczyna się walka o władzę. Filip posuwa się nawet do tego, że zaczyna rozgłaszać na dworze plotki o szaleństwie Joanny. W końcu umiera. Wydawać by się mogło, że jego śmierć przyniesie królowej upragnioną wolność. Nic bardziej mylnego.
Przed przeczytaniem tej powieści o Joannie Szalonej wiedziałam tylko tyle że była, żyła i po śmierci swojego męża Filipa Pięknego jeździła z trumną skrywającą jego ciało po całym kraju. Zdaję sobie sprawę z tego, że Ostatnia królowa to w większości fikcja literacka, ale dzięki lekturze poznałam Joannę z zupełnie innej perspektywy. Zobaczyłam w niej silną kobietę, która miała odwagę, by walczyć o swoje szczęście. Jej jedyną winą było to, że żyła w czasach, gdy księżniczka nie miała nic do powiedzenia w kwestii swojego zamążpójścia. Od szczęścia osobistego ważniejsze było dobro monarchii. Joanna pokochała swojego męża, który zdradzał ją i robił wszystko by dojść do władzy po trupach. Nie ważne czy mieliby to być obcy ludzie czy jego własna żona. Nieraz miałam ochotę przenieść się w czasie i zawiązać spisek przeciwko Filipowi. Dostał od losu piękny dar, perłę, którą powinien szanować, a on zniszczył ją i pozwolił, by inni wdeptali ją w błoto.
Ostatnia królowa wciągnęła mnie i nie potrafiłam odłożyć tej książki na półkę. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Gortnera, ale już zarezerwowałam kolejne pozycje w bibliotece. Mam nadzieję, że okażą się równie wciągające jak ta.
Christopher W. Gortner
Ostatnia królowa
Wydawnictwo Książnica